Nowa era e-mobilności i bezpieczeństwa. Ten samochód ma być jak tsunami w świecie "elektryków"
Dawid Wojtowicz
24 listopada 2022, 16:46·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 listopada 2022, 16:46
Sprzedaż wyłącznie elektrycznych aut – taki ambitny plan chce wdrożyć już od 2030 roku Volvo. Szwedzki producent samochodów osobowych zamierza właśnie postawić duży krok w kierunku całkowicie elektrycznej przyszłości. Wkrótce na rynek trafi bowiem EX90, rewolucyjne e-auto, które ma być zarówno najmocniejszym SUV-em, jak i najbezpieczniejszym modelem w historii tej ikonicznej marki.
Reklama.
Reklama.
Całkowicie elektryczny samochód (nie będzie dla niego ani wersji ICE, czyli z silnikiem benzynowym, ani wersji plug-in, czyli z napędem hybrydowym łączącym silnik spalinowy z elektrycznym) powstał na bazie zupełnie nowej platformy SPA2 (skalowalnej płyty podłogowej z napędem i zawieszeniem). Konfiguracja BEV (tylko z napędem elektrycznym) przewiduje dwie opcje: z dwoma silnikami AWD i jednym RWD.
Pierwsza wersja napędowo-akumulatorowa ma zaoferować kierowcom moc 517 KM i zasięg do 990 km. Drugi wariant zapewni zaś 400 KM o zasięgu do 600 km. Samochód będzie mógł przekazywać energię do sieci (Car2grid), domu (Car2home) lub innego auta (Car2car) Flagowy SUV szwedzkiej marki liczy ok. 5 metrów długości i jest w stanie pomieścić do 7 osób (1 kierowca i aż 6 pasażerów).
EX90, choć nadwoziem nawiązuje do XC90 (słynnego modelu, który w 2014 roku otworzył nowy rozdział w historii Volvo Cars), to technologicznie prezentuje zupełnie inną konstrukcję z nową płytą podłogową i szeregiem rozwiązań. W sylwetce, jaką zaprojektował T. Jon Meyer, widzimy nisko osadzoną maskę, idealnie zaokrągloną przednią sekcję, zintegrowane z powierzchnią drzwi klamki, zlewającą się w całość gładką karoserię oraz mocno pochyloną przednią szybę.
Wnętrze, które zaprojektował Robin Page, można opisać jako połączenie luksusu z minimalizmem w wydaniu skandynawskim. Trendy ekologiczne (stosowanie drewna, wełny i innych naturalnych materiałów, rezygnacja ze skór zwierzęcych na rzecz autorskiego Nordico z recyklingu) idą tu w parze z apoteozą dla komfortu w nowoczesnym duchu, czego przykładem są 25-głośnikowy zestaw audio Bowers&Wilkins nowej generacji o mocy 1610W, iluminująca łagodnym światłem technologia drewna i podświetlana kabina.
Co się tyczy interfejsu, czyli głównego narzędzia komunikacji kierowcy z autem i vice versa, nowy elektryczny model Volvo proponuje 15-calowy w pionie ekran centralny o powiększonych rozmiarach, z grafiką na bazie Unreal Engine (popularnego silnika wykorzystywanego w grach komputerowych). Zajmujące mniejszą powierzchnię zegary wyświetlają komendy i funkcje dostosowane do sytuacji drogowej (podczas jazdy są to np. zasięg i prędkość aktualną, a podczas parkowania np. kamera 360 stopni).
W kwestii bezpieczeństwa projektanci Volvo EX90 postawili sobie cel, by stworzyć najbezpieczniejsze e-auto nie tylko w historii marki, ale także na świecie. Bazę stanowi system bezpieczeństwa obejmujący radar laserowy (LiDAR), 5 zwykłych radarów, 8 kamer i 16 czujników ultradźwiękowych. Wspomaga go wewnętrzny system kamer, który monitoruje ruch gałki ocznej kierowcy, badany następnie przez algorytm.
Dzięki umieszczonemu na dachu radarowi LiDAR kierowca dostrzeże pojazd z odległości 250 m, a z 160 m nawet czarną oponę leżącą na ciemnej drodze, bez żadnych zakłóceń sygnału ze strony warunków atmosferycznych takich jak mgła czy deszcz. Nad wszystkim czuwa komputer z technologią NVIDIA Drive, który potrafi przeprowadzić bezprecedensową liczbę... 254 bilionów (254 tera) operacji na sekundę!
W wybranych krajach i na odcinkach dróg podczas jazdy tym przełomowym "elektrykiem" Volvo włączy się system jazdy autonomicznej Ride Pilot. To nie koniec. Na pokładzie znalazł się również niezwykle czuły na ruch oddechowy radar. Skanuje on kabinę, aby chronić przed groźnymi wypadkami latem, związanymi z nieświadomym zamknięciem i zostawieniem w samochodzie dziecka czy zwierzaka domowego.
Samochód obsługuje łączność 5G. Będzie można go otworzyć (i obsługiwać) telefonem zamiast kluczykiem. A przednimi reflektorami LED HD przypominającymi kształtem młot Thora zada szyku, mrugając do innych niczym oko drapieżnika. Z ciekawostek warto wspomnieć jeszcze o jego herkulesowej sile. Otóż najmocniejsza wersja tego "elektryka" poradzi sobie z ciągnięciem przyczepy o masie 2200 kg!
Masową produkcją EX90 zajmie się fabryka Volvo w mieście Ridgeville w Stanach Zjednoczonych, w stanie Karolina Południowa. Do wyprodukowania jednego egzemplarza potrzeba 48 kg tworzyw sztucznych, ok. 15 proc. stali i 25 proc. aluminium z recyklingu. Do salonów sprzedaży najbezpieczniejszy Volvo w historii i kamień milowy dla szwedzkiej marki w jednym trafi na początku 2023 roku.