Carl Hahn nawet po przejściu na emeryturę był obecny w życiu koncernu VW. Na zdjęciu rozmawia z pracownikami o modelu ID.3 w roku 2019.
Carl Hahn nawet po przejściu na emeryturę był obecny w życiu koncernu VW. Na zdjęciu rozmawia z pracownikami o modelu ID.3 w roku 2019. RONNY HARTMANN/AFP/East News
Reklama.
  • Nie żyje Carl Hahn, który kierował międzynarodową ekspansją Volkswagen AG w latach 80.
  • Hanh miał 96 lat. To on sprowadził garbusa do Ameryki i odpowiadał za globalną ekspansję VW
  • Niemiec kierował też uruchomieniem produkcji aut w Chinach
  • Według rzeczniczki jego fundacji charytatywnej Hahn zmarł we śnie w sobotę w swoim domu w Wolfsburgu w Niemczech. Ceremonia pogrzebowa zaplanowana jest na 24 stycznia. I stawi się na niej śmietanka motoryzacyjnego świata Niemiec, bo Hahn był postacią nietuzinkową.

    W latach 1959-1964 był szefem Volkswagen of America Inc. z siedzibą w Nowym Jorku. Objechał Stany Zjednoczone autobusem VW, wykorzystując swoją charyzmę i doskonały angielski, aby nawrócić Amerykanów na "drogę Volkswagena". I udało mu się: auto skonstruowane na polecenie Adolfa Hitlera stało się ikoną i nieodłącznym atrybutem ruchu hippisowskiego. Inspirowało artystów, świat filmowy i miliony ludzi na całym świecie.

    Zwariowanej amerykańskiej motoryzacji przeciwstawił auto proste, silne dzięki swej jakości, niepotrzebujące zmian. I wygrał. Umiejętności marketingowe Hahna pomogły Garbusowi stać się najlepiej sprzedającym się pojedynczym modelem samochodu w historii, z ponad 21,5 milionami egzemplarzy wyprodukowanymi w latach 1945-2003.

    Carl Horst Hahn Jr urodził się 1 lipca 1926 r. w Chemnitz na wschodzie Niemiec.Jego ojciec Carl Hahn Senior kierował sprzedażą dla Auto Union AG, czyli późniejszego Audi.

    Hahn został jako nastolatek powołany do niemieckiego wojska, zakończył II wojnę światową w amerykańskim obozie jenieckim w Ingolstadt. Po wojnie uciekł z komunistycznych Niemiec Wschodnich na Zachód, gdzie w 1952 roku uzyskał doktorat z ekonomii na Uniwersytecie w Bernie. Pracował we Włoszech dla Fiata i w Paryżu dla Organizacji Europejskiej Współpracy Gospodarczej.

    Jego list zmienił motoryzację

    Pracując w Paryżu napisał list do Heinza Nordhoffa, szefa Volkswagena i przedstawił mu swój pomysł na eksport samochodów do całej Europy. Nordhoff zatrudnił Hahna w 1954 roku jako osobistego asystenta. Ten szybko awansował i niedługo później dostał zadanie otwarcia rynku amerykańskiego.

    Hahn nigdy wcześniej nie był w Stanach, ale kompletnie nie przeszkodziło mu to w podbiciu amerykańskiego rynku. Tam też poznał swoją żoną Marisę Trainę, poślubił ją w 1960. Miał z nią czworo dzieci, doczekał się dziewięciorga wnucząt.

    Niemcy-USA-Niemcy

    Hahn wrócił do centrali VW w Wolfsburgu po wyborze do zarządu Volkswagena w 1964 roku. Kierował działem sprzedaży. Kilka lat później stracił pracę i przeszedł do koncernu Continental. W 1982 roku Volkswagen przywrócił Hahna na stanowisko prezesa i dyrektora generalnego.

    Za kadencji Hahna Volkswagen stał się producentem samochodów numer jeden w Europie, otworzył nowe fabryki w Chinach i Europie Wschodniej, przejął hiszpańską firmę samochodową Seat SA i wprowadził nowe wersje swojego modelu Golfa, znanego w USA jako Rabbit.

    Po upadku żelaznej kurtyny Hahn podążył z potęgą przemysłową Volkswagena ku zjednoczeniu Niemiec, budując fabryki na dawnym komunistycznym Wschodzie i wszedł do spółki joint venture z czeskim producentem samochodów Skoda Auto.

    Na emeryturę przeszedł w 1992 roku.

    Czytaj także: