INNPoland_avatar

Nie tylko "The Last of Us". 7 gier postapo, które musisz sprawdzić, czekając na nowy sezon

Dagmara Kottke

23 stycznia 2023, 15:45 · 5 minut czytania
Po premierze serialu od HBO sprzedaż "The Last of Us" od Naughty Dog ponownie wzrosła. Przygody Ellie i Joela to tylko przykład historii w klimatach postapo – gier o takiej tematyce jest o wiele więcej. Przypominamy inne produkcje o zagładzie ludzkości.


Nie tylko "The Last of Us". 7 gier postapo, które musisz sprawdzić, czekając na nowy sezon

Dagmara Kottke
23 stycznia 2023, 15:45 • 1 minuta czytania
Po premierze serialu od HBO sprzedaż "The Last of Us" od Naughty Dog ponownie wzrosła. Przygody Ellie i Joela to tylko przykład historii w klimatach postapo – gier o takiej tematyce jest o wiele więcej. Przypominamy inne produkcje o zagładzie ludzkości.
Steampowered.com/Days Gone
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Kilka dni temu odbyła się premiera pierwszego sezonu serialu "The Last of Us" bazującego na hicie od Naughty Dog
  • Nie jest to oczywiście jedyna gra wideo o tematyce postapokaliptycznej
  • Inne ciekawe tytuły w tym klimacie to chociażby "Dying Light 2", "Wasteland 3" czy "Days Gone"

W połowie stycznia zadebiutowała serialowa adaptacja "The Last of Us" od Naughty Dog. Krytykom generalnie podoba się produkcja HBO, co znajduje odzwierciedlenie w pochlebnych recenzjach. Oczywiście, tak jak miało to miejsce w przypadku chociażby "Wiedźmina", sprzedaż gry wzrosła po premierze serialu.

Jednak nie samymi Joelem i Ellie fan popkulturowych reprezentacji zagłady ludzkości żyje. Deweloperzy szczególnie upodobali sobie tematykę fantastyki postapokaliptycznej, w związku z czym produkcji wideo w takich klimatach nie brakuje. Przedstawiamy najciekawsze tytuły. Kolejność przypadkowa.

"Frostpunk"

To pierwsza – i na pewno nieostatnia – gra autorstwa polskich deweloperów obecna w tym zestawieniu. W 2018 r. 11 bit studios stworzyło grę o wiecznej zimie, która pod względem mechanik łączyła elementy survivalu i city buildera.

Próbujemy umożliwić garstce ocalałych przetrwanie, opracowując nowe technologie i eksplorując kolejne obszary mapy. A po drodze podejmujemy mnóstwo decyzji, które są nierzadko trudne moralnie – tak, jak zresztą miało to miejsce w poprzedniej produkcji studia, "This War of Mine".

Pamiętam, że urzekł mnie klimat zimowego survivalu – gdy myślę o "Frostpunku", mam przed oczyma pojedynczych ocalałych, którzy z latarenkami torują sobie drogę przez olbrzymie zaspy śniegu. To bez wątpienia jedna z najbardziej klimatycznych strategii, jakie powstały w ostatnich latach.

"Wasteland 3"

Jeśli chodzi o produkcje wideo o zagładzie ludzkości, to seria "Wasteland" jest absolutną klasyką. Pierwsza część cyklu zadebiutowała w 1988 r. – i to ona miała wprowadzić motywy postapo do gier.

Ostatnia odsłona serii zadebiutowała w 2020 r. i zgarnęła zardzewiałe wiadro solidnych ocen. W "trójce" przejmujemy dowództwo nad grupą Strażników Pustyni, którzy usiłują odbudować Arizonę po zniszczeniach spowodowanych wybuchem bomb.

Gdzieś na początku rozgrywki docieramy do samozwańczego Patriarchy Kolorado, który obiecuje, że pomoże uratować nam Arizonę w zamian za pomoc w załatwieniu osobistych sprawunków. Konkretnie rzecz ujmując, mamy przywołać do porządku trójkę dzieci Patriarchy, które są równie ambitne, jak i krnąbrne.

RPG od inXile entertainment poza rozbudowanymi systemami rozwoju postaci oferuje satysfakcjonującą walkę z systemem turowym, wyrazistych bohaterów i szczegółowe projekty lokacji. Do tych zalet dorzucam również duże poczucie humoru twórców, które często wykracza poza obszar dialogów.

"Dying Light 2"

To kolejna gra autorstwa polskiego studia obecna w tym zestawieniu. Na początku zeszłego roku Techland wydał sequel produkcji, w której walczymy z zombiakami powołanymi do życia w wyniku działania tajemniczego wirusa.

Wcielamy się w Aidena, który przybywa do miasta w celu odnalezienia swojej dawno niewidzianej siostry. Poszukiwanie krewnej trochę się komplikuje; po drodze wplątujemy się w konflikt pomiędzy frakcjami rywalizującymi w mieście.

Zdaniem niektórych fanów "DL" sequel to regres w porównaniu z pierwszą częścią. Ja akurat w "jedynkę" nie grałam, więc nie mam porównania. Ogólnie tytuł ma sporo zalet, wśród których można wymienić satysfakcjonującą walkę, fajny parkour oraz fenomenalny projekt miasta.

"Timberborn"

Uwielbiam tytuły z dziwnymi pomysłami na fabułę lub rozgrywkę. Uważam, że im dziwniejsza idea, tym lepiej. Z inicjatywą stworzenia niekonwencjonalnej gry wyszło polskie studio Mechanistry, które proponuje nam "Timberborn", to znaczy city builder postapo z bobrami w roli głównej.

Jak powszechnie wiadomo, ludzie niekoniecznie dają sobie radę z dbaniem o środowisko. "Timberborn" przedstawia negatywny scenariusz dla takich poczynań: gatunek homo sapiens ostatecznie niszczy Ziemię, po czym po prostu znika. Jednak niektóre żywe organizmy przetrwały kataklizm i ewoluowały do życia w skrajnych warunkach. Tymi organizmami są właśnie bobry.

Wybieramy jedną z dwóch frakcji (każda oferuje nieco inny styl grania) i rozwijamy nietuzinkową cywilizację, dbając o uprawy i konstruując coraz to nowe wynalazki. Podstawowym budulcem jest w tym przypadku oczywiście drewno.

Gra znajduje się obecnie na etapie wczesnego dostępu, ale już teraz jest w stanie wciągnąć na długie godziny.

"Days Gone"

To survival autorstwa Bend Studio. Najpierw mieliśmy do czynienia z tą produkcją wyłącznie na konsolach PlayStation (2019 r.), natomiast w 2021 r, "Days Gone" doczekało się też przeniesienia na pecety.

Akcja tytułu przenosi nas na północno-zachodnie wybrzeże Ameryki, gdzie dwa lata temu wybuchła epidemia patogenu przemieniającego ludzi w wariatów (jakie to wszystko życiowe). Gracz śledzi losy motocyklisty-wyrzutka Deacona St. Johna, który wyrusza w podróż po postapokaliptycznym świecie, próbując pozbierać się po utracie ukochanej osoby.

"Days Gone" ma wszystko, co powinna mieć gra, by okazała się hitem: wciągającą fabułę, dopracowany gameplay i ładną grafikę. Oprócz tego już od pierwszych sekund mamy możliwość jeżdżenia wypasionym motocyklem.

Zachwyceni produkcją gracze wołali o sequel. W zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że coś takiego było w planach, ale Sony ostatecznie anulowało projekt. Być może przyczyną był fakt, że od momentu premiery "Days Gone" nie cieszyło się dobrymi ocenami. Krytycy byli sceptycznie nastawieni do tej gry.

"The Walking Dead"

W sumie to na cykl gier bazujących na komiksie o tym samym tytule trafiłam zupełnie przypadkowo – w sklepie z elektronicznymi wersjami produkcji wyświetliła mi się informacja, że jeden z rozdziałów serii od Telltale Games jest oferowany za darmo. Chciałam tylko sprawdzić, co to jest – i przepadłam na parę godzin.

Przyznam, że dawno nie grałam w nic równie wciągającego. Później trzeba było upolować pozostałe części serii, które często są dostępne w dużych promocjach. W sumie to nic dziwnego – "The Walking Dead" jest już wiekową grą. Poszczególne sezony stworzono w 2012 r.

A jednak gra jakoś specjalnie nie daje nam odczuć, że ma ponad dekadę. Dzieje się tak za sprawą oryginalnej - utrzymanej w komiksowym stylu – oprawy wideo, która nie trąci myszką pomimo upływu lat.

"Outriders"

Na koniec jeszcze jedna polska produkcja. Ze strzelaniną od People Can Fly miałam tak samo, jak z "The Walking Dead": uruchomiłam z czystej ciekawości (shooter był swego czasu w Game Passie), ale pozostałam na długie godziny.

Fabuła "Outriders" przenosi nas do odległej przyszłości. Ziemia została doszczętnie zniszczona, a wszyscy, którzy przetrwali zagładę, przenieśli się na planetę Enoch. Początkowo ocalałym żyło się tam względnie normalnie, a następnie zaczęła ich trapić Anomalia. Wielu ludzi zginęło, a ci, którzy przeżyli, nabyli nadnaturalne moce.

Wcielamy się w jednego z ocalałych i zostajemy wprowadzeni w stan hibernacji. Gdy po kilku dekadach budzimy się, okazuje się, że planeta Enoch także została zniszczona. Po świecie panoszą się różne dziwne istoty, z którymi trzeba poradzić sobie przy użyciu broni i rozwijanych zdolności.

Produkcja od People Can Fly również potrafi wciągnąć - a do tego wielu osobom może przypaść do gustu grafika i "kinowy" rozmach. Do tego warto nadmienić, że świat pełny niebezpieczeństw i anomalii możemy przemierzać wraz ze znajomymi – "Outriders" oferuje tryb kooperacji.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189800,ps-vr2-lista-gier-na-premiere-jest-w-czym-wybierac

To oczywiście tylko nieliczne z gier o tematyce postapokaliptycznej. Przykładów można by mnożyć - lista powinna być o wiele dłuższa. A może Wy macie jakieś swoje ulubione produkcje o zagładzie ludzkości? Dajcie znać w komentarzach.

Przy okazji odsyłamy Was również do artykułu, w którym prezentowaliśmy TOP 7 najciekawszych gamingowych premier z 2023. Tekst znajdziecie pod tym adresem. Może nie ma tam tytułów postapo, ale za to pojawia się morze, odległe galaktyki i Hogwart. Czyli też jest ciekawie.