Zaskakujący powrót aparatów cyfrowych. Coraz więcej młodych ludzi woli robić zdjęcia starymi cyfrówkami niż nowoczesnymi smartfonami. Rynek zaczyna się szybko rozwijać – to jednocześnie moda na sprzęty "retro", ale i pewna przemiana społeczna.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sięgają po nie młodzi ludzie, którzy używali ich jako dzieci
W ten sposób pielęgnują wspomnienia, ale kreują też nową modę
Wolą robić zdjęcia wymagające nieco pracy niż strzelać fotki smartfonami
Cyfrowe aparaty fotograficzne z początku XXI wieku stają się niezbędnymi gadżetami dla coraz szerszej rzeszy młodych ludzi. Rośnie ich sprzedaż, rosną ceny. Na razie na Zachodzie, ale ta moda może przyjść i do nas.
Ruch związany z wyszukiwaniem starego zestawu na platformach handlowych, takich jak eBay i Etsy, rośnie – pisze BBC. I zauważa, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy filmy z hashtagiem #digitalcamera zgromadziły ponad 220 milionów wyświetleń na TikToku.
Analitycy opisują ten trend jako powiązany z podobnymi odrodzeniami mody z przełomu wieków.
"Wielu ludzi uważa ich używanie za coś kojącego. Przypomina im to ich dzieciństwo, przypomina im prostsze czasy" – mówi cytowany przez BBC Scott Ewart, 32-letni Szkot. T jeden z fanów cyfrówek, pokazujący je na TikToku.
Ewart po raz pierwszy zaczął używać starych aparatów podczas kwarantanny.
"Powrót do czegoś tak prostego wydaje mi się całkiem odświeżający. W przypadku starszych aparatów trzeba trochę więcej z nimi pracować, aby uzyskać dobre zdjęcie lub jak najlepiej je wykorzystać" – opowiada.
Dodaje, że w zasadzie każdym nowym smartfonem prawie nie można zrobić złego zdjęcia. A stare cyfrówki wymagają pracy, zaangażowania. Mówi, że ludzie zadają mu setki dziwnych pytań o technikę, edycję. On sam nie edytuje zdjęć, pokazuje je dokładnie w takie formie, jaką zarejestrował aparat.
Modę potwierdzają twarde dane
Brytyjski oddział eBay przekazał BBC informacje, z których wynika, iż ostatnie trzy miesiące 2022 roku przyniosły znaczny wzrost liczby osób poszukujących tego typu urządzeń. O 13 proc. wzrósł ruch związany z wyszukiwaniem hasła "zabytkowy aparat cyfrowy", o 52 proc. więcej ludzi szukało "odnowionego aparatu".
Etsy, platforma koncentrująca się na przedmiotach ręcznie robionych i "vintage", również odnotowała rosnące zainteresowanie kupujących w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Obecnie ma ponad 19 000 pozycji powiązanych z aparatami cyfrowymi.
Skąd ta moda?
"Wyglądają jak wspomnienia, ponieważ są rozmyte i niedoskonałe. Bardziej przypomina to sposób, w jaki zapamiętujemy rzeczy" – mówi cytowana przez BBC 25-letnia Katie Glasgow z Nowego Jorku. Dodaje, że dla wielu młodszych ludzi to okno do "nostalgicznego świata".
Eksperci nie dziwią się tej nostalgii młodych ludzi. Mówią, że to naturalny powrót do czasów dzieciństwa i młodości.
Również w Polsce rośnie moda na trendy "retro"
Pamiątki z PRL-u nie są też rzadkością w polskich domach. Choć sporo tego typu przedmiotów wyrzucamy na śmietnik jako kiczowate, to część z nich może się okazać drogimi antykami lub poszukiwanymi przedmiotami kolekcjonerskimi. By odróżnić ziarno od plew, trzeba jednak oka eksperta.
– PRL przeżywa ostatnio swój renesans. Oczywiście nie jako ustrój, tylko określony styl designu i okres. Istnieje wiele kategorii przedmiotów, często codziennego użytku, które mocno zyskują dziś na wartości kolekcjonerskiej. Kiedyś posiadanie ich było obciachem i lądowały na śmietnikach, a teraz znów powracają do łask jako poszukiwane perełki – przekonuje Jacek Pilachowski, menedżer warszawskiego Muzeum Życia w PRL.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Artefakty z PRL to nie tylko monety. Wiele przedmiotów, które mogą kurzyć się na naszych strychach, w garażu czy piwnicy zyskuje ostatnio na wartości. Od elektroniki, przez szkło i ceramikę, po zabawki – kolekcjonerzy coraz częściej interesują się okazami z Polski Ludowej. Często za znalezisko można dostać niezłe pieniądze.