Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji, skomentował wczorajszą awarię strony rządowej podatki.gov.pl.
– To był atak distributed denial-of-service (DDOS). On polega na tym, że generuje się bardzo dużo sztucznego ruchu, więc aby nie dopuścić problemów, blokuje się ruch z różnych kierunków. Na samym początku, kiedy się te blokady wdraża, zdarza się, że zablokowany zostaje ten prawdziwy ruch – tłumaczył w programie "Graffiti" na antenie Polsat News.
Widzom przypomniał, że zdaniem Ministerstwa Finansów nie wyciekły dane obywateli. – To atak, który polega na tym, że blokuje się dostęp do strony, a nie blokuje się zabezpieczenia i sprawia, że nasze dane mogą być zagrożone – uspokajał.
Zdradził też, kto zhakował stronę rządową. – Za wczorajszy atak odpowiadają Rosjanie, trzeba to jasno powiedzieć. Dysponujemy informacjami, które w bardzo dużym stopniu uprawdopodabniają, że to ten adwersarz – przekonywał Cieszyński.
Na potwierdzenie swojej tezy zwrócił uwagę, że od wybuchu wojny w Ukrainie ponad rok temu coraz więcej osób i instytucji ostrzega przed atakami hakerskimi. Powoływał się na słowa dowódcy komponentu wojsk obrony cyberprzestrzeni, który stwierdził, że "liczba cyberataków od początków wojny wzrosła pięciokrotnie".
Atak hakerski na stronę rządową to i tak nic w porównaniu z blokadą, z którą mierzyła się Estonia w 2007 r. Wówczas doszło do potężnego ataku, który unieruchomił strony internetowe parlamentu, resortów sprawiedliwości i obrony, policji, partii politycznych i szkół publicznych, a także witryny należące do sektora prywatnego.
Oficjalnie nigdy nie potwierdzono, że za tym atakiem stoi Rosja. Mimo tego wiele osób zwraca uwagę, że do ataku doszło tuż po tym, jak z centrum Tallina usunięto pomnik upamiętniający Armię Czerwoną.
Zdaniem polityków PiS atak na stronę podatki.gov.pl to niejedyna akcja, za którą stoją Rosjanie. Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, przekonywał niedawno w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną", że Rosjanie maczali też palce w przejęciu prywatnej skrzynki e-mailowej ministra Michała Dworczyka.
– Atak był, stoi za nim konkretna grupa hakerów, grupa zwana UNC1151. Jest ona kontrolowana i prowadzi operacje na rzecz rosyjskich służb specjalnych – przyznał Żaryn.
Do awarii, o której wspomniał Cieszyński, doszło we wtorek 28 lutego nad ranem. To o tyle poważna sprawa, że strona podatki.gov.pl jest obecnie często wykorzystywana, ponieważ rozpoczął się sezon rozliczeń PIT.
W wyniku blokady użytkownicy nie mogli zalogować się m.in. do usługi Twój e–PIT. To właśnie za pośrednictwem tej strony można elektronicznie rozliczyć się ze skarbówką. Wiele osób korzysta z tego narzędzia, ponieważ czas oczekiwania na zwrot podatku jest krótszy niż w przypadku złożenia papierowego zeznania podatkowego.
Osoby, które rozliczają się przez Twój e–PIT czekają na pieniądze maksymalnie 45 dni. Z kolei obywatele, którzy składają papierowe deklaracje podatkowe, otrzymują zwrot podatku w terminie do trzech miesięcy.
Czytaj także: https://innpoland.pl/191381,pit-2023-jak-skorzystac-z-ulgi-na-zwiazki-zawodowe