Od 15 lutego można rozliczać PIT-y za 2022 rok przez internet. Ministerstwo Finansów tradycyjnie nie przewidziało tak dużego zainteresowania usługą i ta działa z problemami. Resort uspokaja: niedługo wszystko wróci do normy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zapewne, jak co roku, większość Polaków rozliczy się przez internet w usłudze "Twój e-PIT"
Wskazuje na to choćby olbrzymie zainteresowanie tą usługą: serwery resortu finansów nie wytrzymały naporu użytkowników
Działo się tak chwilę po północy, obecnie sytuacja wydaje się opanowana
Trudno dziwić się, że tysiące osób chciały jak najszybciej sprawdzić, czy mogą liczyć na zwrot, czy jednak muszą robić dopłatę. Wszyscy byli i są ciekawi, jak podatkowy chaos zafundowany nam przez rząd Morawieckiego faktycznie wpłynął na wysokość podatków.
Wiele osób próbowało podejrzeć, a nawet rozliczyć swoje PIT-y już chwilę po północy. Okazało się to niemożliwe. Serwery Ministerstwa Finansów nie wytrzymały i użytkownikom wyświetlał się komunikat o błędzie.
– Sytuacja zaskoczyła ich jak zima drogowców – żartowali internauci. Raczej bez złości, bo nie działa tu zasada "kto pierwszy, ten lepszy". Czasu na rozliczenie podatku jest sporo, ale faktycznie opłaca się to zrobić jak najwcześniej. Nie można też zapominać, że Polski Ład sprawił, że rozliczenie ze skarbówką to w tym roku wielka niewiadoma.
Dlaczego? Przez pierwsze półrocze 2022 r. obowiązywał podatek dochodowy rzędu 17 proc. Od 1 lipca stawka została zmniejszona do 12 proc. Obniżka obowiązywała z mocą wsteczną od 1 stycznia 2022 r., więc skarbówka musi zwrócić podatek. "Fakt" podaje, że łącznie odda Polakom aż 7 mld zł.
Wiele osób nie wie, czy ma nadpłatę, czy niedopłatę podatku. Jednak już jutro – 15 lutego, wszystko stanie się jasne. W nieco lepszej sytuacji są emeryci– zasady wskazują, że na zwrot podatku mogą liczyć osoby, które otrzymują świadczenia wyższe niż 2,5 tys. zł brutto.
Sprawdziliśmy - e-PIT działa
Redakcja INNPoland.pl zaczęła sprawdzać działanie usługi Twój e-PIT chwilę po 6 rano. O tej porze wszystko działało poprawnie. Wiemy też, że sporo osób zdążyło nawet rozliczyć swoje zeznania podatkowe i mają to z głowy – czekają na zwrot nadpłaty.
Kiedy zwrot podatku?
15 lutego skarbówka udostępni zeznania podatkowe w usłudze Twój e–PIT. Wystarczy zalogować się do systemu i zaakceptować automatycznie wygenerowany wniosek. Przedtem warto jednak sprawdzić, czy urzędnicy nie popełnili błędu.
Po zaakceptowaniu dokumentu deklaracja trafia do fiskusa. Urzędnicy mają 45 dni na zwrot podatku, jeśli rozliczamy się przez internet. Zatem jeśli zabierzemy się do podatkowych obowiązków od razu, to pieniądze otrzymamy na przełomie marca i kwietnia.
Nieco dłużej muszą poczekać osoby, które rozliczają się na formularzu papierowym. W tej sytuacji skarbówka ma 3 miesiące na zwrot podatku. Jeśli poczekamy z wypełnieniem dokumentu do ostatniej chwili (czyli do 2 maja), to ewentualny zwrot pojawi się do 2 sierpnia.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Zysk czy strata? Wiele pytań w związku z PIT
W nocy z 14 na 15 lutego skarbówka udostępni rozliczenia około 24 mln Polaków. Ministerstwo Finansów zapewnia, że zyskają osoby, które zarabiają między 3,2 a 10,3 tys. zł. Jednak na razie rozliczenie ze skarbówką budzi wiele wątpliwości.
Wyjątkowo skrupulatnie do podatkowego obowiązku powinny podejść osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, które rozliczają się samodzielnie.
W tym roku przedsiębiorcy mogli zmienić zasady opodatkowania wyłącznie z ryczałtu lub podatkuliniowego na zasadyogólne, nie odwrotnie. De facto można to zrobić nawet w momencie składania zeznania podatkowego.
– Jeżeli podatnik dojdzie do wniosku, po zakończeniu roku podatkowego, pomiędzy 15 lutego a 30 kwietnia, kiedy trzeba złożyć zeznanie podatkowe, że może mu się bardziej opłacają zasady ogólne, bo tam jest właśnie 12-procentowa stawka, to może to zmienić – tłumaczył w rozmowie z INNPoland.pl Andrzej Marczak, ekspert podatkowy, partner KPMG.