INNPoland_avatar

Emerytura jak jałmużna. W Polsce narasta problem groszowych świadczeń

Konrad Bagiński

24 marca 2023, 15:28 · 2 minuty czytania
Już za kilka lat liczba emerytów, którzy będą musieli przeżyć miesiąc ledwie za kilkaset złotych, urośnie do 600 tysięcy. W Polsce lawinowo narasta problem groszowych emerytur, które ze zjawiska marginalnego, stają się tykającą bombą. Niedługo tysiące osób będą wymagały pomocy od państwa, bo za przelew z ZUS-u z pewnością nie dadzą rady przeżyć.


Emerytura jak jałmużna. W Polsce narasta problem groszowych świadczeń

Konrad Bagiński
24 marca 2023, 15:28 • 1 minuta czytania
Już za kilka lat liczba emerytów, którzy będą musieli przeżyć miesiąc ledwie za kilkaset złotych, urośnie do 600 tysięcy. W Polsce lawinowo narasta problem groszowych emerytur, które ze zjawiska marginalnego, stają się tykającą bombą. Niedługo tysiące osób będą wymagały pomocy od państwa, bo za przelew z ZUS-u z pewnością nie dadzą rady przeżyć.
Liczba osób pobierających groszowe emerytury sięgnie za kilka lat 600 tysięcy. Marek BAZAK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • W Polsce tyka emerytalna bomba, ostrzega ekspert.
  • Już za kilka lat liczba osób pobierających groszowe emerytury sięgnie 600 tysięcy.
  • Już dziś jest to 365 tysięcy, 80 proc. osób pobierających mniej niż minimalna emerytura to kobiety.

Emerytur groszowych będzie przybywać. To oznacza duży problem dla ZUS-u oraz samych emerytów, którzy dostaną głodowe świadczenia. To z kolei może przełożyć się na wzrost ubóstwa i konieczność dodatkowej pomocy od państwa – pisze Oskar Sobolewski, ekspert rynku emerytalnego w artykule na money.pl.

Zauważa, że problem z każdym rokiem robi się coraz poważniejszy. Z danych ZUS wynika, że emerytury groszowe otrzymuje już ponad 365 tysięcy Polek i Polaków. Za kilka lat ich liczba wzrośnie do ponad 600 tys. "W Polsce tyka emerytalna bomba" – przestrzega Sobolewski.

Jak to możliwe, że ktoś dostaje kilkaset złotych?

W Polsce prawo do emerytury należy się każdemu, kto przepracował choćby jeden dzień. Ale prawo do najniższej gwarantowanej przez państwo emerytury mają tylko ci, którzy odpowiednio długo pracowali na etacie, a pracodawca odprowadzał za nich składki.

Obecnie minimalny staż pracy gwarantujący emeryturę to 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Różny jest także wiek emerytalny. Od 1 października 2017 r. dla pań wynosi 60 lat, dla panów jest wyższy i wynosi 65 lat. Osoby spełniające warunek 20 / 25 lat stażu mają prawo do emerytury o przynajmniej minimalnej wysokości.

Od marca 2023 r. najniższa emerytura wynosi w Polsce 1588,44 zł brutto, co przekłada się na 1445 netto. Jeśli ktoś nie zgromadził kapitału, który gwarantowałby takie świadczenie, resztę dorzuci mu państwo.

Groszowe emerytury to rosnący problem

Ale – jak wylicza Sobolewski, opierając się na danych ZUS – liczba osób, które otrzymują świadczenie niższe niż emerytura minimalna, na koniec 2022 r. wynosiła ponad 365 tys. Za kilka lat przekroczy – według prognoz – 600 tys.

W zeszłym roku w Polsce ok. 17 proc. "groszowych" emerytów otrzymywało świadczenie niższe niż 600 zł. Kolejne 24 proc. otrzymywało emeryturę w wysokości od 600,01 zł do 800 zł. Około 59 proc. otrzymywało emeryturę od 800,01 zł do 1338 zł. Te 1338 złotych to poprzednia wysokość minimalnego świadczenia.

Sobolewski zauważa też, że ponad 80 proc. "groszowych" emerytów to kobiety, które średnio mają dużo niższą emeryturę od mężczyzn. Przeciętnie panowie mają o jedną trzecią wyższą emeryturę niż panie. W 2022 roku emeryt dostawał średnio prawie 2500 zł na rękę, emerytka zaś niecałe 1600 złotych.

Czytaj także: https://innpoland.pl/192272,wiek-emerytalny-trzeba-podwyzszac-a-nie-obnizac