Rada ds. Cyfryzacji zaleca usunięcie aplikacji TikTok ze smartfonów pracowników administracji publicznej. Chodzi o urządzenia służbowe oraz prywatne, o ile znajdują się na nich służbowe dane i aplikacje (np. poczta e-mail). Decyzja Rady to sugestia, decyzję musi podjąć rząd.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zakaz TikToka w Polsce. Rada ds. Cyfryzacji zaleciła usunięcie go z urządzeń urzędników.
To na razie tylko rekomendacja, wiążącą decyzję musiałby podjąć rząd.
Zalecenie Rady obejmuje usunięcie TikToka z urządzeń służbowych posłów, senatorów i ministrów, oraz urzędników Sejmu, Senatu i rządu.
Rada ds. Cyfryzacji to organ doradczy premiera. Wiadomo było, że od kilku dni zastanawia się nad rekomendacją dla usunięcia aplikacji TikTok ze smartfonów polskich urzędników. Ale nie tylko, bo zalecenie obejmuje też parlamentarzystów.
Rada nie podejmuje decyzji, wydaje jedynie rekomendacje. Zdaniem jej członków służbowe telefony urzędników administracji publicznej powinny być wolne od TikToka. Mowa o urządzeniach służbowych oraz prywatnych, o ile są na nich służbowe aplikacje, na przykład poczta e-mail. Oczywiście opcją byłoby też pozostawienie TikToka i usunięcie służbowych aplikacji.
Decyzja została podjęta z powodu obaw o bezpieczeństwoinformacji przechowywanych na telefonach i tabletach z zainstalowanym TikTokiem. Zakaz musi zostać zatwierdzony przez rząd.
Jak członkowie Rady ds. Cyfryzacji tłumaczą swoją rekomendację?
Ich zdaniem TikTok może pomagać władzom Chin i ich służbom wywiadowczym w gromadzeniu ogromnych ilości danych.
Jeśli rząd umocni rekomendację Rady oficjalną decyzją, TikToka na służbowych smartfonach nie będą mogli mieć posłowie, senatorowie i ministrowie, a także pracownicy Sejmu, Senatu i rządu.
TikTok nie jest jedyną firmą, która zmaga się z podobnymi oskarżeniami. Podobne zarzuty formułowano pod adresem takich firm, jak Huawei i Xiaomi. Według informacji "Rzeczpospolitej" polski rząd zastanawia się też nad ewentualnym banem dla ZTE, OnePlus i Realme.
UE bez TikToka
Komisja Europejska zakazała już korzystania z TikToka na służbowych urządzeniach. Informatycy KE poprosili wszystkich pracowników Komisji o odinstalowanie TikToka z ich urządzeń firmowych, a także osobistych, jeśli jednocześnie korzystają na nich z aplikacji korporacyjnych. Powodem są obawy o dotyczące ochrony danych.
Regulacja dotyczy zarówno urządzeń służbowych, jak i osobistych (o ile zainstalowano na nich aplikacje korporacyjne). Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland.
"Aby chronić dane Komisji i zwiększyć jej cyberbezpieczeństwo, zarząd korporacyjny KE (Komisji Europejskiej) podjął decyzję o zawieszeniu aplikacji TikTokna urządzeniach służbowych i osobistych zarejestrowanych w usługach Komisji" – czytamy w e-mailu do urzędników KE, do którego dotarł portal EURACTIV.
Usunięcie TikToka jest uzasadniane koniecznością ochrony danych oraz systemów KE przed potencjalnymi cyberzagrożeniami.
Jak przypomina RadioZet.pl, decyzję o wprowadzeniu zakazu używania TikToka przez polityków i pracowników administracji podejmowały wcześniej inne kraje i organizacje, choćby Wielka Brytania, USA, Kanada, Nowa Zelandia, Belgia i Tajwan.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Z kolei z informacji portalu Cyberdefence24.pl wynika, że "polski rząd obecnie nie dysponuje żadnymi informacjami, które wskazywałyby na konieczność wprowadzenia decyzji o zakazie korzystania z TikToka na urządzeniach służbowych".