Majowy weekend to rollercoaster w branży handlowej. Ustawa wyłączyła zakaz handlu w niedzielę 30 kwietnia, ten wchodzi za to w poniedziałek i środę, ale nie działa we wtorek. Który branża handlowa uznaje za dzień raczej stracony. Najprościej mają ci, którzy mieszkają blisko czeskiej granicy. Nasi sąsiedzi nie lubią ograniczeń w handlu.
Majowy weekend nie jest dla branży handlowej ani czasem odpoczynku, ani wielkiego zarobku. Ustawa o zakazie handlu w niedziele sporo namieszała w godzinach otwarcia sklepów. Przypomnijmy: wiele osób ruszyło na majowe wyjazdy w piątek i sobotę, więc niedziela dla branży handlowej mogła nie być przesadnie udana. Z ustawy wynika, że ostatnia niedziela kwietnia jest niedzielą wyłączoną spod zakazu handlu. Za to przypadający po niej poniedziałek 1 maja jest nią objęty.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele i święta grozi kara od tysiąca do nawet 100 tysięcy złotych. Rozpatrywaniem skarg w tej sprawie zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy.
W ten dzień mogą być otwarte niektóre sklepy, w których za ladą stoi właściciel. Oznacza to, że mogą (ale nie muszą) działać małe placówki handlowe, oferujące podstawowy asortyment. Mowa nie tylko o sklepach niezależnych, ale i Żabkach, małych Carrefourach (np. pod marką Express), Lewiatanach etc. Bez przeszkód mogą też działać placówki bezobsługowe.
Zamknięte są za to wszystkie inne sklepy, do działania których wymagana jest "ludzka" obsługa. Jeśli koniecznie musimy coś kupić, warto się pospieszyć – nawet Żabki nie będą dziś otwarte do 23. Większość z nich zamknie się wcześniej, decyzję o otwarciu i jego godzinach podejmuje właściciel sklepu.
W czasie weekendu majowego otwarte mogą być również niektóre bary lub restauracje, apteki, kawiarnie, stacje paliw, puby, kina, a nawet muzea. Dokładne informacje o godzinach pracy najlepiej sprawdzić w poszczególnych obiektach lub na stronach internetowych.
Wtorek 2 maja jest również świętem, ale nie oznacza wolnego. Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej to święto narodowe, niebędące dniem wolnym od pracy. Sklepy są więc normalnie otwarte i można zrobić zakupy. I znów zamykają się dzień później, bo mamy przecież Święto Narodowe Trzeciego Maja, rocznicę uchwalenia pierwszej polskiej konstytucji.
Sytuacja wraca do normy w czwartek. No chyba, że...
Najlepiej czeskiej. Czesi nie wprowadzili u siebie zakazu handlu w niedziele, sklepy pracują bez przeszkód również 1 maja. A że nie obchodzą 3 maja, więc zakupy można robić u nich przez całą majówkę. 1 maja mogą obowiązywać nieco inne godziny otwarcia, ale większość sklepów jest czynna. Czesi obchodzą za to święto (takie prawdziwe, z zamykaniem sklepów) 8 maja. To Dzień Zwycięstwa.
Czesi są jednak wyjątkiem w naszym regionie. 1 maja większość sklepów u naszych pozostałych sąsiadów będzie zamknięta. Dzień Pracy świętują Niemcy, Słowacy, Litwini. Co ciekawe, na Litwie świętem narodowym jest też 3 maja, ale nie jest to dzień wolny. Ten Litwini będą mieć 7 maja.
Siedem (a w zasadzie 6,5) niedziel handlowych – taką pulę dni mamy do wykorzystania w 2023 roku, o czym informowaliśmy wcześniej w INNPoland.
Do sklepów i galerii handlowych wybierzemy się na zakupy w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia. Handlowe będą także dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie w grudniu – w tym wigilia – oraz jedna tuż przed Wielkanocą w kwietniu.
Niedziele handlowe w 2023 roku:
Jeśli nie masz pod ręką kalendarza wolnych niedziel, zawsze możesz to sobie wyliczyć. Zgodnie z ustawą trzy niedziele handlowe uzależnione są od świąt Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Wielkanoc w tym roku przypada 9 kwietnia 2023 r., a Boże Narodzenie standardowo (tu bez niespodzianek) 25-26 grudnia 2023 r.
Niedziela bezpośrednio poprzedzająca dzień 9 kwietnia i dwie niedziele bezpośrednio poprzedzające 25-26 grudnia w 2023 r. będą niedzielami handlowymi. Handlowe będą też ostatnie niedziele następujących miesięcy: styczeń, kwiecień, czerwiec i sierpień.