Zarobki prezesów największych polskich (oraz Allegro) giełdowych spółek (ponad 1 mld zł kapitalizacji) wziął pod lupę Jacek Frączyk z BusinessInsider.com.pl. Przeanalizował ich pensje z zeszłego roku, uwzględniając ewentualne premie za rok poprzedni.
Okazało się, że statystycznie rzecz ujmując, płacą one swoim prezesom średnio 313 tys. zł miesięcznie, o 12 tys. zł więcej niż rok wcześniej. Największym zaskoczeniem jest zmiana na pozycji lidera zarobków. Przez wiele lat był nim Janusz Filipiak, prezes Comarchu. I nie tylko prezes, bo wraz z żoną mają pakiet kontrolny firmy. A to w praktyce oznacza, że sami sobie wypłacają pensje.
Prezes Comarchu pobrał w 2022 roku wynagrodzenie odpowiadające 10 proc. wyniku spółki. Wyszło 11,1 mln zł brutto za cały rok. BI przypomina, że to tylko zarobki prezesa, bo Janusz Filipiak jako akcjonariusz dostał także 8 mln zł brutto dywidendy, jego małżonka Elżbieta otrzymała z tego tytułu 3,4 mln zł. Pani Filipiak zarobiła też 2,1 mln zł jako szefowa rady nadzorczej firmy.
Ale to i tak niewiele w stosunku do rekordowej wręcz pensji nowego lidera. Wiesław Klimkowski to prezes PCC Rokita, chemicznego giganta. Spółka zrobiła świetny wynik za 2022 rok i postanowiła hojnie podzielić się zyskiem ze swoim prezesem. W efekcie Klimkowski dostał aż 43,3 mln zł w ciągu roku. Oznacza to, że średnio miesięcznie zarabiał 3,6 mln zł. Za dwa miesiące pracy dostał więcej, niż rekordzista wśród prezesów banków za cały rok i prawie trzykrotnie więcej, niż otrzymał rok wcześniej.
"Kwota 43,3 mln zł jest o aż 71 proc. wyższa niż dotychczasowy rekord Janusza Filipiaka z 2021 r. (25,4 mln zł)" – wylicza Jacek Frączyk. Warto jednak zauważyć, że PCC Rokita drugi raz z rzędu pobiła własny rekord zysków. W 2022 wyszło im 675 mln zł na plus, czyli o 62 proc. więcej rok do roku. Poprzedni rekord spółki to było 417 mln zł na plusie w 2021 r.
Na drugim miejscu w kategorii najlepiej zarabiających prezesów wylądował Maciej Zużałek, prezes Ten Square Games. Spółka wypuszcza mobilne gry, jej najgorętszym tytułem jest przynosząca zyski od 7 lat, niezwykle popularna gra "Fishing Clash". W 2022 r. prezes Zużałek zarobił niecałe 25 mln zł.
Biuro prasowe firmy wyjaśnia jednak, że to suma "teoretyczna". Owe prawie 25 mln złotych to wartość wyceny księgowej programu motywacyjnego prezesa, dokonana jednorazowo na dzień przekazania mu po cenie nominalnej równej 0,1 PLN za akcję 144.825 akcji przez dotychczasowych akcjonariuszy spółki.
"Zgodnie ze standardami raportowania takie przekazanie akcji jest uznawane jako płatność w formie akcji i podlega wycenie zgodnie ze standardem rachunkowości MSSF2" – wyjaśnia spółka i dodaje, że tak naprawdę jest to "księgowa wycena programu motywacyjnego z 2020 r., z którą nie wiązała się wypłata żadnych środków". A "wynagrodzenie wypłacone Panu Maciejowi Zużałkowi w 2022 r. wyniosło 824 tys. zł, a w 2021 r. 1 mln 115 tys. zł."
Na trzecie miejsce wskoczył Julien Ducarroz z Orange Polska: 12,4 mln zł. Na piątym miejscu uplasował się Janusz Filipiak.Nowy szef Allegro, Roy Perticucci. Dostał 4,1 mln zł, czyli 1,03 mln zł miesięcznie.
Daniel Obajtek zarobił 2,4 mln zł, w tym 1,12 mln zł premii z poprzedniego roku. Średnio miesięcznie wychodzi 201 tys. zł.
Co ciekawe, są też prezesi, którzy zadowalają się o wiele mniejszymi kwotami. BI przypomina, że tradycyjnie zero złotych za swoje usługi prezesowania nie wziął Maciej Wieczorek z Celon Pharma. Zadowala się dywidendą z 58,8 proc. akcji.