Nawet 10 tysięcy złotych będzie można dostać na zorganizowanie wiejskiej potańcówki. Program dofinansowania takich imprez ogłosił właśnie Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi. Terminy organizacji dotowanych potańcówek zbiegają się z kampanią wyborczą.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Dzięki programowi chcemy przybliżyć, szczególnie młodemu pokoleniu, wartość rodzimych tradycji oraz ponadczasowość jej elementów. Naszym zamierzeniem jest również wspieranie artystów i wykonawców w pracy z tradycyjną muzyką polskiej wsi w celu jej dalszego propagowania" – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.
W ten sposób Instytut informuje o programie nazwanym już "Potańcówka Plus", polegającym na dotowaniu wiejskich imprez rozrywkowych.
Jak podkreślono w komunikacie, chętni mogą ubiegać się o dofinansowanie na poziomie 100 proc. kosztów takiej imprezy, z maksymalną kwotą do 10 tys. zł. Wyjaśniono w nim, że na wsparcie mogą liczyć: organizacje pozarządowe, Koła Gospodyń Wiejskich, Ochotnicze Straże Pożarne i samorządowe instytucje kultury.
Wnioski o pieniądze na potańcówkę będzie można składać od 22 maja, a same imprezy mają się odbywać od sierpnia do października tego roku.
Jak zauważa dziennik "Fakt", który napisał o programie "Potańcówka plus", termin organizacji imprez jest nieprzypadkowy. To szczyt kampanii wyborczej.
"Uwaga! To nie żart. Rusza narodowy, centralny program PIS "POTAŃCÓWKI WIEJSKIE". Finansować go będzie Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi. 10 tys. zł za jedną potańcówkę. Termin realizacji potańcówek sierpień-październik 2023. Tam musi być ostry pożar" – napisał na swoim profilu na Twitterze Bartosz Arłukowicz.
"Fakt" dodaje, że pod wpisem zaroiło się od mniej lub bardziej kąśliwych komentarzy internatów. Oto niektóre z nich:
"Na finiszu będzie z przytupem, bo na każdej potańcówce i na każdym plakacie trzeba będzie przecież podkreślić z czyjej to 'łaski'"
"Trzeba natychmiast powołać rządowego pełnomocnika ds. potańcówek. I utworzyć biuro pełnomocnika"
"Kolejna publiczna kasa na kampanię wyborczą PiS"
Jak czytamy na stronie Instytutu, który zamierza rozdawać pieniądze na potańcówki, wnioski będzie można składane wyłącznie elektroniczne za pomocą generatora wniosków Witkac.
Pszczółki Kaczyńskiego w akcji
Przypomnijmy, że w sobotę 13 maja odbyła się konwencja PiS. Jak informowaliśmy w INNPoland, polityków nazywamy pszczółkami Jarosława Kaczyńskiego, bo prezes rządzącej partii zaprezentował programowy ul Prawa i Sprawiedliwości. Padło sporo obietnic, jest pomysł na kolejnych 8 lat.
Kto za to zapłaci? Wiadomo, że podatnicy, ale które podatki czy opłaty wzrosną, jeszcze nie wiemy. Pieniądze jednak na drzewach nie rosną, a pomysły prezentowane przez PiS będą bardzo drogie.
– Zobowiązujemy się kontynuować fundusz inwestycji lokalnych oraz inwestycji publicznych. Te programy wprowadzimy na stałe – jeżeli tylko wygramy nadchodzące wybory – zapewnił premier Mateusz Morawiecki.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
To gównie programy wsparcia i bezzwrotnych dotacji dla Polski gminnej i powiatowej. Opozycja zarzuca rządzącej partii, że ta docenia tylko (lub bardziej) te regiony, w których ma władzę samorządową, albo gdzie zdobywa głosy w wyborach parlamentarnych.