INNPoland_avatar

TVP na minusie: pierwsza strata od 2016 roku. Czemu publiczna TV traci pieniądze?

Konrad Bagiński

21 maja 2023, 13:29 · 3 minuty czytania
W 2022 roku Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto. To wina inflacji, ale i niefrasobliwego zarządzania pieniędzmi. Warto zauważyć, że TVP od kilku lat dostaje ogromne pieniądze z budżetu. A mimo to w jakiś sposób nie udało się jej wyjść nawet na minimalny plus. Za większość wyniku odpowiada jeszcze Jacek Kurski.


TVP na minusie: pierwsza strata od 2016 roku. Czemu publiczna TV traci pieniądze?

Konrad Bagiński
21 maja 2023, 13:29 • 1 minuta czytania
W 2022 roku Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto. To wina inflacji, ale i niefrasobliwego zarządzania pieniędzmi. Warto zauważyć, że TVP od kilku lat dostaje ogromne pieniądze z budżetu. A mimo to w jakiś sposób nie udało się jej wyjść nawet na minimalny plus. Za większość wyniku odpowiada jeszcze Jacek Kurski.
Za ubiegłoroczną stratę TVP odpowiada jeszcze Jacek Kurski, który prezesem przestał być we wrześniu 2022 roku. Karol Makurat/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak wynika z nieoficjalnych danych, jakie publikuje portal WirtualneMedia.pl, Telewizja Polska w 2022 roku zwiększyła przychody o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, a przy dużo mniejszym wzroście kosztów operacyjnych jej zysk operacyjny zwiększył się o 80 mln zł. TVP zanotowała jednak 50,7 mln zł straty netto.


Według Wirtualnych Mediów stało się tak, bo w warunkach wysokiej inflacji wpływy z rekompensaty abonamentowej były o 204 mln zł niższe od jej nominalnej wartości. Za ubiegłoroczną stratę TVP odpowiada w większości jeszcze Jacek Kurski, który prezesem przestał być we wrześniu 2022 roku.

Robert Kwiatkowski, były prezes TVP, komentuje dla portalu, że takie wyniki są "czymś zupełnie niewyobrażalnym". Zwraca uwagę, że publiczny nadawca od 2016 roku dostaje nieporównywalne z wcześniejszymi okresami wsparcie z budżetu.

Jakimi pieniędzmi dysponuje TVP?

Od kilku lat ok. 60 proc. przychodów Telewizji Polskiej stanowią abonament radiowo-telewizyjny i rekompensata abonamentowa z budżetu państwa. W zeszłym roku nadawca dostał 1,786 mld zł z rekompensaty i 295,8 mln zł z bieżących opłat abonamentowych. Razem dało to 2,082 mld zł.

Wirtualnemedia.pl zwracają uwagę, że rentowność netto Telewizji Polskiej obciążył prawie 7-krotny wzrost kosztów finansowych: z 36,5 do 243,3 mln zł. W dużym skrócie chodzi o "straty z rozchodu aktywów finansowych z 17,5 do 203,7 mln zł".

Wspomniane aktywa to obligacje skarbowe, które TVP dostaje jako rekompensatę abonamentową. Portal zwraca uwagę na fakt, że TVP sprzedaje je w ciągu kilku miesięcy od otrzymania. Realnie więc na nich traci. Ile? W zeszłym roku nadawca dostał za nie średnio 10 proc. mniej, niż wynosiła ich nominalna wartość. Na niektórych stracił aż 30 procent.

Zdaniem Kwiatkowskiego w obecnej sytuacji TVP powinna jak najszybciej zamieniać otrzymane obligacje na gotówkę, a następnie na lokaty.

– Sytuacja, w której przy wysokiej inflacji ktoś trzyma gotówkę i na tym traci, zamiast założyć lokatę, jest zupełnie kuriozalna – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Kwiatkowski.

TVP łagodnieje?

W ostatnim czasie w TVP zaszły liczne zmiany kadrowe – przypomina serwis naTemat.pl. W związku z nimi paski w "Wiadomościach" mają być łagodniejsze, a ich reporterzy powinni pokazywać się w stand-up’ach. Tak przynajmniej wynika z anonimowych doniesień ze stacji.

– Chodzi o inne metody przekazywania informacji. Nie taka toporna propaganda. Zmienić mają się paski w "Wiadomościach". Muszą być łagodniejsze. Dodatkowo reporterzy programu mają przygotowywać stand-up’y – powiedział anonimowo Wirtualnym Mediom pracownik Telewizji Polskiej.

Co się ostatnio zmieniło w TVP? Najpierw pracę stracił Jarosław Olechowski. Był on dyrektorem TAI. To on według Onetu mógł być autorem donosu na prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza.

"Donos, który trafił z Woronicza na Nowogrodzką to już nie kosz, a nawet nie śmieciarka, tylko całe wysypisko. Na jaw wychodzi cuchnąca prawda o partyjnych sługusach z czegoś, co kiedyś nazywano telewizją publiczną, a teraz po prostu TVPiS" – napisała kilka dni temu w felietonie Anna Dryjańska.

Czytaj także: https://innpoland.pl/194039,wiadomosci-tvp-przeszly-same-siebie-ws-gospodarki