Sonda krążąca wokół Marsa, dziś o 21 czasu polskiego wyśle eksperymentalny sygnał. Od obcej cywilizacji. Niestety, całkowicie fikcyjnej, sygnał jest opracowany z myślą o eksperymencie kryptograficznym. Dobre wieści są takie, że każdy może brać w nim udział.

Raz, dwa, trzy, próba mikrofonu

Sonda ExoMars Trace Gas Orbiter (TGO) orbituje Czerwoną Planetę od 2016 roku. Jest współpracą Europejskiej Agencji Kosmicznej i rosyjskiej Korporacji Państwowej Roscosmos, miała badać gazy w atmosferze Marsa, również na potrzeby wykrywania śladów życia.

Zostanie dzisiaj użyta do eksperymentu we współpracy z amerykańskim instytutem SETI - agencją poszukującą życia w kosmosie. Cel: próba odczytania wiadomości od obcych.

Zaszyfrowana wiadomość dotrze po blisko szesnastu minutach do Ziemi, do trzech obserwatoriów. Eksperyment ma być symulacją kontaktu z kosmitami i odpowiada za niego Daniela De Paulis, artystka i radiooperator pracująca dla SETI. To próba dla naukowców instytutu, będą sprawdzać swój poziom wiedzy, narzędzia, pomysłowość i działanie procedur.

Sygnał niespodzianka

Tylko autorzy z zespołu A Sign in Space wiedzą, co wiadomość zawiera. Na tym polega zabawa - środowisko naukowe może spodziewać się wszystkiego. Przy kontakcie z obcym życiem podstawowym problemem jest paradoks percepcji. 

To, co my postrzegamy jako oczywiste, jak kolory, wcale nie musi takie być dla obcych, co wpływa na ich sposób komunikacji i myślenia. A to tylko jeden z przykładów, bo jeszcze dochodzą pytania o świadomość, historię, ewolucję, kulturę, moralność.

Zadanie potencjalnie niewykonalne i eksperyment ma pomóc nam się z nim zmierzyć, angażując burzę najtęższych umysłów. I najciekawsze jest, że każdy z nas może pomóc.

Zabaw się w xenokryptografa

Już teraz możecie zarejestrować się na serwerze Discorda symulacji i dołączyć się do pracy. Oprócz tego wszelkiego rodzaju artystyczne projekty i naukowe pomysły możecie podsyłać na stronę projektu.

Publiczna dyskusja ma trwać 6-8 tygodni po otrzymaniu sygnału, organizatorzy będą gospodarzami serii spotkań na Zoom, ich rozkład jest już udostępniony, a rejestracja zawczasu jest wymagana. Do tego dojdą dyskusje na mediach społecznościowych.

Gdzie ci obcy?

Nasze kosmiczne sąsiedztwo pozostaje ciche, jeśli w ogóle istnieje. O jednej z teorii na ich temat pisał u nas Dawid Wójtowicz

Sprzeczność między wysokim prawdopodobieństwem istnienia pozaziemskich cywilizacji we wszechświecie, a brakiem jakichkolwiek dowodów potwierdzających ich egzystencję, określana jest mianem "Paradoksu Fermiego". Badacze z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU) twierdzą jednak, że istnieje bardzo prosta odpowiedź na pytanie o to, dlaczego nie natknęliśmy się na ślad przedstawicieli obcych cywilizacji. Otóż – wszyscy oni dawno już nie żyją! Uczeni z AUN przeciwstawiają "Paradoksowi Fermiego" teorię nazwaną przez nich „Zatorem Gajańskim". Ich zdaniem we wszechświecie wielokrotnie narodziło się życie, ale po prostu nie przetrwało ono próby czasu.