Iga Świątek za triumf w paryskiej imprezie tenisowej otrzyma 2,3 mln euro. To ponad 10 milionów złotych. Polka obroniła wywalczony rok temu tytuł, zostając tym samym pierwszą od 2007 roku zawodniczką, która dokonała tego na kortach im. Rolanda Garrosa.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W sobotę 10 czerwca Iga Świątek pokonała Karolinę Muchovą, trzeci raz zdobywając tytuł zwyciężczyni French Open. Po kilku chwilach od zwycięstwa do tenisistki zaczęły napływać pierwsze gratulacje. Specjalne wpisy opublikował już Donald Tusk, Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki.
Dzięki wygranej Polka zapewniła sobie także pozycję liderki rankingu WTA co najmniej do końca Wimbledonu. To także pierwsza tego typu sytuacja od 2007 roku, gdy udało się obronić tytuł na kortach im. Rolanda Garrosa. Ostatnią osobą z takim sukcesem była Belgijka Justine Henin, która wygrała trzy razy z rzędu.
Świątek Finał French Open wygrała w 2020 i w 2022 roku. Do samego starcia z Muchovą Świątek wygrała w ramach French Open aż 27 meczów, a przegrała tylko dwa. Lepszy procentowy bilans zwycięstw ma już tylko słynna Australijka Margaret Court.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Warto podkreślić, że w przeszłości Muchova i Świątek grały ze sobą dwukrotnie. Raz pokazowo, a raz turniejowo i oba mecze wygrała Muchova.
Ile zarobiła Iga Świątek w Paryżu?
Za triumf w paryskiej imprezie nasza tenisistka otrzyma 2,3 miliona euro, a więc prawie 10,3 miliona złotych. Oczywiście musimy sobie zdawać sprawę z tego, że w pewnym sensie są to pieniądze wirtualne.
Dlaczego? Bo tenisiści też płacą podatki. Jak przyznał w zeszłym roku ojciec reprezentantki Polski – Tomasz Świątek – najlepsza tenisistka świata traci dużą część pieniędzy przez konieczność odprowadzenia podatku od wygranej.
Jak powiedział Tomasz Świątek w rozmowie z "Faktem", najlepsza tenisistka świata co prawda nie może narzekać na swoje zarobki, ale musi od tych sum odprowadzać nieraz bardzo duże podatki.
– Podając wysokość turniejowych nagród, media cytują oficjalne komunikaty organizatorów. Być może warto dodać, że jeżeli za wygranie turnieju jest milion dolarów, to od razu potrąca się od tej kwoty około 40 proc. – mówił ojciec tenisistki, podkreślając, że podatki są różne w zależności od tego, w którym państwie jego córka wygrywa turniej.
Z podatkami we Francji nie jest akurat najgorzej. Serwis Prawo.pl podaje, że jej wygrana w Polsce byłaby opodatkowana w wysokości 10 proc., jednak francuskie przepisy przewidują 15 proc. daninę. W takim wypadku, zgodnie z umową pomiędzy Polską a Francją – całość daniny z nagrody przypadłaby Francji, ponieważ tam nastąpił przychód z turnieju.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Do tego trzeba doliczyć koszt wynajęcia kortu (50–80 zł/h), zakupu sprzętu np. rakiet czy piłeczek (500–1,5 tys. zł). Wyjazd na turniej wiąże się z wydatkiem rzędu 500–2 tys. zł. Poza tym trzeba zapłacić trenerowi (500–2 tys. zł miesięcznie).