Unijny urząd statystyczny Eurostat podał odczyt inflacji konsumenckiej (HICP) za maj 2023 r. w krajach europejskich oraz w całej strefie euro. W Polsce inflacja wyniosła 12,5 proc. rdr. Licząc miesiąc do miesiąca – ceny wg unijnej statystyki wzrosły w naszym kraju o 0,2 proc.
"Najniższe roczne stopy odnotowano w Luksemburgu (2 proc.), Belgii (2,7 proc.), Danii i Hiszpanii (w obu 2,9 proc.). Najwyższe roczne stopy odnotowano na Węgrzech (21,9 proc.), w Polsce i Czechach (w obu 12,5 proc.). W porównaniu z kwietniem, roczna inflacja spadła w dwudziestu sześciu państwach członkowskich, a w jednym wzrosła" – podał Eurostat.
Wyższy odczyt (inaczej liczony i skupiający więcej parametrów) inflacji za maj 2023 r. dla Polski podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Drożyzna w Polsce nie odpuszcza, ceny w maju rok do roku poszły w górę o 13 proc., czyli dokładnie tyle, ile wyszło w tzw. szybkim szacunku.
Inflacja zatem nie spada a rośnie, a wraz z nią rosną ceny, tylko nieco wolniej niż w poprzednich miesiącach.
W stosunku do kwietnia ceny wzrosły o 0,7 proc., a więc inaczej niż we wstępnym odczycie, który wskazywał równe zero. A to oznacza, że ceny rosną zarówno rok do roku, jak i miesiąc do miesiąca.
Najmocniej w maju 2023 roku (rdr.) zdrożały ceny w sektorach:
Konsensus ekonomistów zakładał, że inflacja w maju 2023 r. osiągnie 13,2 proc. rdr. W tym gronie byli także nieco bardziej optymistyczni analitycy. Specjaliści z Credit Agricole przewidywali, że w ubiegłym miesiącu ceny wzrosły o 12,7 proc. rdr.