
Fernando Santos miał być wielką nadzieją na sukces reprezentacji Polski. Piłkarze pokładali w nim swoje nadzieje, a kibice mocno trzymali kciuki za sukces drużyny. Tak było, a jak jest obecnie?
Fernando Santos - możliwa dymisja trenera reprezentacji
Nasi piłkarze niespodziewanie przegrali mecz z Albanią w Tiranie 2:0. Nie była to nasza pierwsza klęska w ramach eliminacji do EURO 2024. Trzeci raz w tych rozgrywkach byliśmy zmuszeni uznać wyższość na murawie przeciwników.
Tabela grupy E, w której jest Polska, wygląda bezwzględnie i wynika z niej wprost, że jesteśmy lepsi jedynie od reprezentacji Wysp Owczych.
Ile pieniędzy za zwolnienie dostanie Fernando Santos?
Selekcjoner reprezentacji Polski pracuje w Polsce na bardzo korzystnych warunkach. Wynika to wprost z zapisów w jego kontrakcie z PZPN. Wydaje się, że nagroda lub premia powinny należeć się na ponadprogramową i skuteczną pracę, ale świat piłki nożnej rządzi się swoimi prawami.
Właśnie zgodnie z nimi, gdyby Polski Związek Piłki Nożnej zdecydowałby się dziś lub w najbliższym czasie zwolnić Fernando Santosa, to musiałby na jego konto bankowe przelać dwie pozostałe do końca umowy pensje. Każda z nich kolejno to dokładnie 740 tysięcy złotych. Zgodnie z tymi obliczeniami na rachunek trenera wpłynęłoby około 1, 5 miliona zł.
Analityk o postawie Santosa - "trzeba się go pozbyć"
W sprawie ewentualnych roszad w PZPN skontaktowaliśmy się z Romanem Mańką, znanym analitykiem sportowym. Specjalista nie szczędził słów krytyki pod adresem piłkarzy i trenera reprezentacji. Pytany o to, czy dymisja powinna aż tyle kosztować władze Związku, nie miał najmniejszych wątpliwości.
Roman Mańka
Analityk sportowy
Nasz rozmówca podczas rozmowy z INNPoland wskazał też, kto jego zdaniem powinien zostać nowym selekcjonerem gdyby decyzja o dymisji Fernando Santosa stała się faktem. Roman Mańka bez wahania wskazał na jedno nazwisko.
Roman Mańka
Analityk sportowy
Zaznaczmy, że selekcjoner zawarł z władzami Związku umowę, z której wynikało, że w przypadku braku awansu do Mistrzostw Europy, ten straci swoją posadę. Jak na razie Fernando Santos nie podjął decyzji o odejściu.
Rezultatem tego jest fala spekulacji związanych z przyszłością Portugalczyka w reprezentacji. W związku z tym redakcja INNPoland sprawdza ile za przegraną reprezentacji zapłaci PZPN, gdyby insynuacje o dymisji stały się rzeczywistością.