W ubiegłym roku wśród 20 firm najmocniej zaangażowanych w sponsoring krajowego sportu większość stanowiły te kontrolowane przez państwo - pisze "Rzeczpospolita". W 2022 roku wartość rynku sponsoringu sportowego wzrosła o 3 proc. i sięgnęła 1,22 mld zł – wynika z danych Sponsoring Insight.
Najwięcej na sport dawał Orlen, który zresztą mocno się tym chwali. Z informacji podawanych przez płocki koncern wynika, że wspiera obecnie blisko 100 zawodników indywidualnych, ponad 70 klubów, 10 związków sportowych oraz 2 komitety olimpijskie. Wśród najbardziej wspieranych przez Orlen sportów są najpopularniejsze w Polsce: piłka nożna, skoki narciarskie i siatkówka.
"Rz" pisze, że Orlen i Enea to przedstawiciele branży energetyczno-paliwowej, która ma największy wpływ na rynek praw sponsoringowych. Udział tej branży w sporcie wyniósł w ubiegłym roku 31,7 proc. Na drugim stopniu podium znalazły się zakłady wzajemne i gry losowe (8,3 proc.), a na trzecim firmy FMCG (6,1 proc.).
Za nimi uplasował się sektor wydobywczy i przetwórstwa surowców naturalnych, reprezentowany głównie przez KGHM i JSW.
Oczywiście na piłkę nożną - pisze "Rz". W ubiegłym roku firmy zasiliły tę dyscyplinę około 450 mln zł, co oznaczało przeznaczenie na nią 37,1 proc. całości wydatków sponsoringowych. Na drugim miejscu wśród dyscyplin sportowych osiągających największe przychody ze sprzedaży praw sponsoringowych utrzymała się siatkówka. Firmy zasiliły ją kwotą około 240 mln zł (19,7-proc. udział w rynku).
Na podium wskoczyły też sporty motorowe. Wydatki na zakup praw sponsoringowych wyniosły prawie 120 mln zł (stanowiły 9,5 proc. całego rynku). Kolejne miejsca zajęły : koszykówka, piłka ręczna, żużel, obiekty sportowe, tenis ziemny i sporty zimowe.
Canal+ postanowił podnieść cenę pakietu sportowego. Od stycznia 2023 r. abonament podrożał o 10 zł.
Obecnie za Entry+ SPORT trzeba zapłacić 70 zł miesięcznie. Z kolei Canal+ Online w pakiecie ze sportem to wydatek rzędu 49 zł miesięcznie.
Jednak nie wszyscy zapłacą więcej. Rzecznik Canal+ Piotr Kaniowski tłumaczy w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, że wyższą cenę zapłacą nowi abonenci. – Klienci, którzy mają umowę, nie muszą się przejmować podwyżkami aż do czasu jej zakończenia – przekonuje. Dlaczego Canal+ zdecydował się na podwyżkę ceny pakietu sportowego? Rzecznik przyznaje, że rosną koszty zakupu i produkcji treści zarówno w kontekście lokalnym, jak i globalnym. – Duży wpływ na zmianę cennika mają również rosnące koszty spowodowane inflacją – podkreśla.
To już kolejna podwyżka, na którą Canal+ zdecydował się w ostatnim czasie. We wrześniu 2022 r. wzrosły ceny telewizji satelitarnej o 5–10 zł i zaczął obowiązywać nowy cennik Canal+Online. Teraz ceny pakietów podstawowych pozostają bez zmian.
Czytaj także: https://innpoland.pl/189872,ile-zarobila-iga-swiatek-w-australian-open-21-latka-odpadla-z-turnieju