Na spotkaniach z wyborcami Sławomir Mentzen rozrzuca banknoty o nominalne "pierdyliarda złotych" z podobizną Morawieckiego, proponuje likwidację jednych podatków, obniżenie drugich i wprowadzenie bonów na edukację i leczenie. Jak jego program wygląda w praktyce? Rzućmy okiem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W programie wyborczym, nazwanym "Konstytucją Wolności", Konfederacja przedstawiła swój pomysł na polski system podatkowy. Partia proponuje szereg uproszczeń i własne projekty ustaw dotyczące m.in. VAT i ZUS. Obietnice Konfederacji przeanalizował ekspert inFakt w ramach cyklu "inFakt Check – Wybory 2023".
Likwidacja niektórych podatków i zmiany w PIT
"Proste i niskie podatki" to jeden z rozdziałów "Konstytucji Wolności". Partia proponuje likwidację 15 istniejących podatków:
podatku od czynności cywilnoprawnych od umów dot. nieruchomości (PCC),
podatku cukrowego,
opłaty uzdrowiskowej,
podatku od psa,
opłaty zapasowej (w cenie paliwa),
opłaty emisyjnej (w cenie paliwa),
opłaty mocowej (w cenie prądu),
opłaty przejściowej (w cenie prądu),
opłaty reprograficznej (w cenie elektroniki),
opłaty wodnej (w cenie wody),
podatku tonażowego,
podatku od spadków,
podatku od środków transportowych,
opłaty targowej,
opłaty miejscowej.
Oprócz likwidacji podatków i opłat Konfederacja proponuje zmiany w ustawie o PIT, w tym wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia oraz likwidację drugiego progu podatkowego na rzecz liniowego PIT 12 proc.
Partia chce rozszerzyć ulgę dla młodych o osoby prowadzące działalność gospodarczą, a także zwolnić lokaty i obligacje z podatku Belki.
– Na uwagę zasługuje propozycja kwoty wolnej w wysokości dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia. Dzięki takiej zmianie kwota ta byłaby waloryzowana rok do roku, uniknęlibyśmy sytuacji, w której nie zmienia się przez 8 czy nawet 12 lat. Dodatkowo zniknęłaby pokusa, by manipulować tą kwotą w okresach przedwyborczych – zauważa Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Dodaje, że jednolita 12 proc. stawka nadwyżki dochodu ponad kwotę wolną to duże ułatwienie w rozliczaniu podatków. Przedsiębiorcy nie musieliby już analizować co roku swojego biznesu pod kątem wyboru formy opodatkowania.
Jego zdaniem dobrym krokiem byłoby rozszerzenie ulgi dla młodych na inne źródła przychodów. Obecnie jest ona dostępna tylko przy rozliczaniu przychodów z umowy o pracę i umowy zlecenie. Rozszerzenie jej na osoby prowadzące działalność gospodarczą byłoby dodatkowym bodźcem do zakładania własnej firmy przez osoby młode, wchodzące na rynek.
– Ciekawą propozycją jest też likwidacja tzw. podatku Belki. Obecnie oszczędności zgromadzone np. na koncie oszczędnościowym czy lokacie podlegają opodatkowaniu według stawki 19 proc. Oznacza to, że lokata na 6 proc. w praktyce daje zysk około 4,9 proc. W przestrzeni publicznej pojawiały się już w przeszłości pomysły wprowadzenia kwoty wolnej dla takich zysków – wskazuje Piotr Juszczyk.
Dodaje, że likwidacja wymienionych w "Konstytucji Wolności" danin jest z pewnością korzystna dla podatników, gdyż nie będą obciążeni opłatami, chociażby od posiadania psa.
– Należy jednak zwrócić uwagę, że część tych podatków, na przykład PCC, trafia do samorządów. W połączeniu z obniżeniem PIT, którego ok. 40 proc. otrzymują, propozycje Konfederacji mogą znacznie zmniejszyć budżet jednostek samorządowych. W programie brakuje propozycji nowego sposobu finansowania samorządów, które odgrywają przecież ogromną rolę w życiu obywateli – zauważa Juszczyk.
Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców
Jednym z czołowych pomysłów Konfederacji jest wprowadzenie dobrowolnej składki na ZUS dla przedsiębiorców. W pierwszym roku obowiązywania ustawy proponowanej przez partię dobrowolność składek miałaby objąć mikroprzedsiębiorców, w drugim roku – małe i średnie biznesy, a od trzeciego roku wszystkich przedsiębiorców.
Parta chce również wprowadzić zmiany w ustawach o CIT, VAT oraz ZUS, a także zdjąć obciążenia z cen paliw. Konfederacja proponuje wprowadzenie 0 proc. stawki VAT na energię i likwidację akcyzy oraz podatków VAT i CIT dla kopalń.
– Stawki ZUS są obecnie dużym obciążeniem dla przedsiębiorców, zwłaszcza po przyjęciu ostatnich zmian w sposobie rozliczania składki zdrowotnej. Wprowadzenie dobrowolnego ZUS to odciążenie przedsiębiorców z obowiązkowej daniny. Powstaje pytanie, czy rezygnując z ZUS przedsiębiorcy, zabezpieczą swoją przyszłość na własną rękę oraz na jakich zasadach korzystaliby z publicznej służby zdrowia – zauważa Piotr Juszczyk.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
– Według mnie jest to radykalna zmiana, która powinna być w pierwszej kolejności poprzedzona solidną edukacją na temat konsekwencji rezygnacji z dobrowolnego ZUS, w tym utraty prawa do świadczeń emerytalnych i ubezpieczenia z ZUS. Po drugie, należałoby zastanowić się, jak sfinansowana zostanie emerytura osób, które będą kończyć aktywność zawodową w najbliższych latach. Mamy w Polsce niż demograficzny i już dziś zmniejszają się wpływy do ZUS. Zwolnienie przedsiębiorców z obowiązku płacenia składki pogłębiłoby istniejący deficyt. Musiałoby się więc zwiększyć dofinansowanie do ZUS z budżetu – dodaje.
Jego zdaniem podobnie byłoby w przypadku likwidacji obciążeń paliwowych. Nawet ponad 50 proc. jego ceny to daniny i marża. Obciążenia z paliwa przeznaczane są m.in. na utrzymanie infrastruktury drogowej, więc ich likwidacja oznaczałaby dodatkowy koszt dla budżetu, bo za remonty i budowę dróg państwo płaciłoby z własnej kieszeni. Tak samo byłoby po wprowadzeniu 0 proc. stawki VAT na węgiel czy prąd.
– Powstaje pytanie: jak budżet to wszystko udźwignie? – zastanawia się ekspert inFakt.
ZUS i świadczenia socjalne: koniec NFZ?
Zamiast publicznej edukacji i opieki zdrowotnej finansowanej z NFZ Konfederacja proponuje system bonów, które mają zlikwidować monopol instytucji państwowych i zwiększyć konkurencję wśród dostarczycieli usług.
Partia chce wprowadzić bon opiekuńczo-edukacyjny, który miałby stanowić główne źródło finansowania żłobków, przedszkoli i szkół. W „Konstytucji Wolności” określono, że bon "oznacza przypadającą na każdego ucznia część subwencji oświatowej, 'podążającą' za uczniem do wybranej przez rodziców placówki".
Partia proponuje również złamanie monopolu NFZ i wprowadzenie bonu zdrowotnego, który umożliwiałby wybór ubezpieczyciela zdrowotnego. W ten sposób chce zlikwidować kolejki do lekarzy, przyjmowanie pacjentów po znajomości i inne trudności związane z leczeniem.
– Dobrowolność korzystania z systemu ochrony zdrowia stawia pytanie: co z placówkami państwowymi? Czy nie spowoduje to opustoszenia szpitali? Czy będą one przejmowane przez prywatne podmioty? Na jakich zasadach wydawane byłyby bony? Wprowadzenie takiego rozwiązania to bardzo radykalna zmiana. Dodatkowo w takim modelu problem korzystania z ochrony zdrowia zostaje przeniesiony na pracodawców. Ubezpieczenie zdrowotne pracowników może wtedy zacząć być traktowane jako benefit – tłumaczy Piotr Juszczyk.