Daniel Obajtek prezes Orlenu zapewniał niespełna dwa tygodnie temu, że utrzymywana na stacjach cena 5,99 zł za litr benzyny Pb 95 nie zmieni się po wyborach. Był tego pewien, ponieważ twierdził, że kwota, jaką Polacy płacili przed głosowaniem "wynikała z obecnej wówczas sytuacji na rynku paliw". Teraz paliwo na stacjach Orlen kosztuje znacznie powyżej 6 zł, a są takie stacje, gdzie kierowcy płacą za nie nawet 7,22 zł za litr.
Reklama.
Reklama.
Analitycy z firmy BM Reflex przewidują, że ceny benzyny na rynku detalicznym w nadchodzącym tygodniu mogą ulec znacznemu wzrostowi, osiągając średni poziom wynoszący 6,6 złotych za litr. Co więcej, podobnie ma się sprawa z cenami oleju napędowego, które również mają wzrosnąć, docierając do poziomu 6,75 złotych za litr.
Ceny paliw w Polsce. Taniej nie będzie
Eksperci BM Reflex w swojej prognozie zwrócili uwagę na fakt, że wbrew zapowiedziom rządzących, ceny paliw na stacjach benzynowych w obrocie detalicznym poszybowały w górę wraz ze wzrostem cen hurtowych.
– To oznacza, że w ciągu ostatniego miesiąca ceny Pb95 wzrosły o 47 groszy na litrze, a diesla o 48 groszy na litrze. Ceny autogazu wzrosły odpowiednio o 13 groszy na litrze, do poziomu 3,09 zł/l" – informuje Reflex.
Sam Daniel Obajtek zapowiadał, że scenariusz, z jakim mają obecnie do czynienia kierowcy w Polsce, miał się nie ziścić, ponieważ polityka cenowa Orlenu miała być perfekcyjnie rozplanowana i zgodna z cenami obowiązującymi na rynku.
Tyle że w czasie, gdy w Polsce ceny spadały, w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej plasowały się one na znacznie wyższym poziomie niż w kraju nad Wisłą.
Prognozy sugerują, że mimo pewnej stabilizacji na rynku, nadal istnieje presja na wzrost cen surowców naftowych, co może wpłynąć na koszty produkcji i transportu, a w rezultacie odbić się na cenach detalicznych dla konsumentów. Eksperci BM Reflex wskazują, że nadal jest miejsce na rynku hurtowym, aby ceny paliwa rosły – nawet o 50 złotych na jednym metrze sześciennym.
Na jakiej stacji Orlen paliwo jest najtańsze, a na jakiej najdroższe
Zgodnie z aktualizowanymi na bieżąco danymi dotyczącymi cen, które spływają ze wszystkich stacji Orlen w kraju, obecnie paliwo najtaniej można nabyć w Opolu i Szczecinie. Litr paliwa Pb 95 kosztuje tu 6 złotych i 42 gorszy.
Taka sama cena widoczna jest na pylonach w Jełowej i Zawadzie. Z kolei najwięcej za ten sam rodzaj benzyny płacą dziś osoby korzystające ze stacji zlokalizowanej przy DK94 w Gorzowie, gdzie litr to wydatek rzędy 7 złotych i 85 groszy.
Drugi tydzień listopada, to średnia cena paliwa PB95 plasująca się na poziomie 6,75 zł. / litr. Z kolei paliwo lepszej jakości Pb 98, to średni wydatek rządu już 7,06 zł. Nieco tańsza jest ropa, z którą klienci detaliczni płacą obecnie około 6,48 zł za litr.
Czytaj także:
Ceny paliw w Polsce – prognoza
W INNPoland bieżąco informujemy o cenach paliw stacjach benzynowych w całej Polsce. W przyszłym tygodniu ceny paliw znów wzrosną. Trwa czarna seria na stacjach benzynowych. W przyszłym tygodniu ceny paliw niebezpiecznie zbliżą się do granicy 7 zł/l. Najbardziej podrożeje olej napędowy.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Portal e-petrol.pl podaje, że obecnie benzyna Pb95 kosztuje średnio 6,47 zł/l, czyli aż o 37 groszy więcej niż tydzień wcześniej. Z kolei za olej napędowy trzeba zapłacić średnio 6,46 zł/l, czyli o 32 grosze więcej niż w ubiegłym tygodniu. Z trendu podwyżek wyłamał się tylko autogaz, który kosztuje 3,09 zł, a więc tyle samo co tydzień temu.