Wraz z końcem rządów PiS ukrócono przywileje szeregowych posłów, w tym Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS od 8 lat mógł liczyć na ochronę policji, która pacyfikowała legalne zgromadzenia ulicznej opozycji, będące w kontrze do organizowanych przez PiS tzw. miesięcznic smoleńskich. Dziś MSWiA zapowiedziało kontrole wydatków i działań policji związanych z tą wieloletnią ochroną.
Reklama.
Reklama.
Ministerstwo Sprawa Wewnętrznych i Administracji szuka odpowiedzi na pytania, o to ilu policjantów było zaangażowanych w ochronę posła PiS i jego willi na Żoliborzu oraz jaką sumę zmarnowano na te działania.
Ile kosztowała ochrona Kaczyńskiego? Kontrola MSWiA
Dokładnie w połowie grudnia bieżącego roku policjanci, którzy stale ochraniali willę Jarosława Kaczyńskiego, już nie pojawiają się na warszawskim Żoliborz przed domem prezesa PiS. Byli tam dysponowani nieprzerwanie od 8 lat.
Decyzję o wycofaniu funkcjonariuszy sprzed domu Kaczyńskiego skomentował obecny szef MSWiA.
Choć od tej decyzji minęło niespełna dwa tygodnie, własne wydano polecenie departamentowi kontroli w MSWiA zbadanie i prześwietlenie wydatków związanych z wydaniem rozkazów i poleceń ws. ochrony domu szefa Prawa i Sprawiedliwości – poinformował portal TVN24.
Trwająca od 8 lat ochrona szeregowego posła PiS ze strony policji, to wielowątkowa historia. Kontrolerzy zapowiedzieli, że zmierzają do ustalenia, ilu policjantów otrzymywało polecenia ochrony willi szefa PiS oraz kto i na jakiej podstawie wydawał im te polecenia.
MSWiA sprawdzi też wydatki związane z tymi działaniami, ponieważ na dosłownie wszystkie tzw. miesięcznice smoleńskie ściągano policjantów z wielu miast w Polsce oddalonych od Warszawy nawet o 300 kilometrów. Wszystkie te partyjne wydarzenia były też izolowane od kontrmanifestacji m.in. Lotnej Brygady Opozycji autobusami policyjnymi i radiowozami, które ustawiono w szeregu, tak aby zasłonić nieprzychylne PiS-owi hasła na transparentach protestujących osób.
Jak poinformował dziś portal TVN24 kontrola przy okazji odpowiedzieć na pytania o to, jaki koszt w związku z tymi politycznymi decyzjami mieli ponieść obywatele oraz ile dokładnie łącznie kosztowała ochrona wydarzeń, w których brał udział Jarosław Kaczyński. Dane te, choć gromadzone, nigdy nie zostały przekazane dziennikarzom i opinii publicznej przez dwie kadencje rządów Zjednoczonej Prawicy.
Dodatkowa ochrona Kaczyńskiego – policja milczała od lat
Marcin Kierwiński stojący na czele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedział ujawnienie tych informacji. Również my od września bieżącego roku nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania dotyczące kosztów, które ponieśli podatnicy na ochronę lidera PiS.
Jak wskazuje TVN24, w regularnej ochronie szefa największej prawicowej formacji w Polsce mogło brać udział nawet 40 funkcjonariuszy policji. Pomimo tak ogromnych środków i zasobów ludzkich szef PiS korzysta równolegle z usług prywatnej firmy ochroniarskiej Grom Group, tworzonej przez byłych funkcjonariuszy GROM.
Działania tych osób, zgodnie z informacjami portalu, miał przez lata koordynować Zbigniew Lasek – założyciel firmy, który formalnie nie miał z nią żadnych związków. Miał jest za to z państwowym Orlenem, gdzie pełnił funkcję szefa pionu bezpieczeństwa. Według informacji dziennikarzy z 2019 roku partia Kaczyńskiego na ochronę wydała już wówczas 2 miliony złotych.
– Ja panu powiem tak, że rozmawiam z wami, bo ja do takiej formacji się nie przyjmowałem. Pamiętam przełomową miesięcznicą, ona była jakoś w 2017 roku. Nawet na meczach z Legią taką ekipą nas nie wysyłali na dużych, często uzbrojonych w maczety gości. 132 małe radiowozy i około 190 tych dużych vanów, też oznakowanych, proszę sobie wyobrazić. To wszystko na ludzi, którzy trzymali jakieś banery i krzyczeli "gdzie jest wrak". Teraz tak, w każdym z nich kierowca i minimum 4-6 osób. Niech pan sobie tu zobaczy wydruk z PSIM (Policyjny Rejestr Imprez Masowych - przyp red.). To jest ta kwota – mówił w rozmowie nami policjant odpowiedzialny za zabezpieczanie tzw. miesięcznic smoleńskich.
Dokładnie 325,5 tys. — za jedną miesięcznicę. Jak ustaliliśmy, ta odbyła się dokładnie 10 października 2017 roku. Za nami ponad 164 takich wydarzeń, jak to opisane powyżej. Rachunek ten nie uwzględnia jednak wydatków związanych m.in. z wynajmem i rozstawieniem barierek i sprzętu specjalistycznego.