Film o Komendzie przyniósł ogromne zyski. Gdzie dziś można go obejrzeć?
redakcja INNPoland.pl
28 lutego 2024, 12:21·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 lutego 2024, 12:21
Historia niesłusznie skazanego za gwałt i morderstwo Tomasza Komendy stała się kanwą filmu "25 lat niewinności". Tylko przez pierwszy miesiąc wyświetlania w kinach zobaczyło go 600 tysięcy osób. Obraz zarobił kilkanaście milionów dolarów. Gdzie można go obejrzeć?
Reklama.
Reklama.
Film o Tomaszu Komendzie trafił na ekrany w bardzo nietypowym momencie, tuż po zluzowaniu covidowych obostrzeń. Widzowie powoli przyzwyczajali się do możliwości ponownego wyjścia do kina. Ale okazał się hitem, zdobył sporo nagród, uznanie publiczności i zarobił kilkanaście milionów dolarów.
Reżyser Jan Holoubek to twórca m.in. "Rojst". Kilka lat temu, już po uwolnieniu Tomasza Komendy postanowił zekranizować historię jego skazania i walki o wyjście na wolność.
Pamiętajmy, że głośna historia mężczyzny oraz jego sądowa batalia były tematem, który na pewien czas zdominował przekazy medialne i prywatne rozmowy Polaków.
– Zgodziłem się na ten film, bo darzę dużym zaufaniem jego twórców. Wiem, że nie zrobią niczego przeciwko mnie i że w filmie pokażą całą prawdę – od pierwszej do ostatniej minuty. Zero fałszu. Chcę, aby ludzie zobaczyli, co tak naprawdę się ze mną działo. Ku przestrodze. Bo ta historia mogła przydarzyć się każdemu, a że padło akurat na mnie, to cóż… Żyję dalej, z podniesioną głową. Jestem wolny. Czuję, jakbym urodził się po raz drugi – mówił sam Tomasz Komenda przed premierą filmu.
Film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" trafił do kin w roku 2020. Wystąpili w nim między innymi Piotr Trojan (jako Tomasz Komenda), Agata Kulesza (jako jego mama, Teresa Klemańska), Jan Frycz, Andrzej Konopka, czy Magdalena Różczka. Za reżyserię odpowiadał Jan Holoubek, scenariusz napisał z Andrzejem Gołdą.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Tomasz Komenda był filmem poruszony
Sam Komenda został zaproszony na pokaz przedpremierowy.
– Pamiętam rozmowę po filmie, jaką odbyliśmy, gdzie Tomek powiedział: ja chcę, żeby ludzie zobaczyli ten film, bo sto na sto. Nagle w tej rodzinie doszło do bardzo trudnej rozmowy przy nas. Tomek wrócił, zapalił, wrócił jeszcze raz, zobaczył. To jest odpowiedzialność. Przyznam, że nie do końca czułem wtedy, jak to jest ciężko i jak komuś możesz zrobić krzywdę. Bo my zawsze wyobrażamy sobie siebie inaczej, niż ktoś o nas pisze – opowiadał o tym pokazie Piotr Trojan.
Produkcja dostała sporo nagród branżowych, m.in. siedem Orłów (m.in. za reżyserię i pierwszoplanowe kreacje Piotra Trojana i Agaty Kuleszy) oraz dwa Złote Lwy. Na Festiwalu EnergaCamerimage specjalne wyróżnienie w postaci Złotej Żaby dostał Bartłomiej Kaczmarek za zdjęcia.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
W weekend otwarcia w kinach obejrzało go 125 tys. widzów; miesiąc później było ich już 600 tys. Łącznie tytuł zarobił kilkanaście mln dolarów. Dziś film "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" jest dostępny na kilku platformach streamingowych, m.in. Player, Canal+, Rakuten TV i Polsat Box Go.
Filmowi z pewnością pomógł też Kazik, który napisał do niego mocną piosenkę. Była grana w praktycznie każdej stacji radiowej.
Na śmierć Tomasza Komendy zareagował m.in. Piotr Trojan. W relacji na Instagramie opublikował wspólne zdjęcie z podpisem: "Jeśli jest coś po tej drugiej stronie, mam nadzieję, że nazywa się spokój. Do zobaczenia Tomku".