Na Twitch.tv możemy obejrzeć rozmaite treści związane ze światem gamingu. Ta platforma ma również pewną niesławę z powodu kobiet, które prześcigają się w kreatywnym przyciąganiu oczy graczy do swoich kanałów. Którzy przy okazji hojnie obsypują je pieniędzmi w czasie transmisji na żywo. Nowy trend pokazuje, że można połączyć oglądanie gier z oglądaniem krągłości - wystarczy zmienić swoje ciało w ekran.
Pomysł jest stosunkowo prosty - z pomocą technologii green screen streamerzy zmieniają wybrane części ciała w wyświetlacz. Zaczęło się od pupy niejakiej Morgpie. 12 marca opublikowała nagranie ze zbliżeniem na swoje pośladki, na których widzowie mogli obejrzeć, jak gra w Fortnite. Kilka dni później wrzuciła green screen nałożony na ciasno opinające spodenki, zachęcając fanów, by wykorzystali to zdjęcie do fotomontażowych potrzeb.
Akcja szybko stała się viralem i podchwyciły to inne streamerki, z własnymi skrętami. Można więc oglądać stream z piersi, nóg, nagich brzuchów, a nawet całych ciał. Pomysł podchwycili też… vtuberzy. Czyli twórcy kontentu używający wirtualnych awatarów, bardzo często postaci w stylistyce anime. Na Twitch.tv można znaleźć również panów próbujących swoich sił z "pośladkowym green screenem".
Prywatnie powiem, że pod kątem biznesowym może i jest to oryginalne, ale ogląda się fatalnie. Łączenie dynamicznej akcji w grze z trzęsącym się uwodzicielsko ciałem jest mało komfortowym widowiskiem dla oczu i nie z powodów moralności. Takie filmy podbijają jednak ten zakątek internetowego świata, więc efektywności nie można im odmówić.
Ewolucja streamerek przeszła daleką drogę od zwykłego grania z coraz bardziej odsłaniającym dekoltem. Produkowanie kontrowersji to nic nowego na Twitchu, w tym dla Morgpie.
Dostała ban od platformy w grudniu 2023 roku, za relację live i sugerowanie, że jest bez koszulki (kamera była ustawiona pod kątem, aby ukryć ubranie). Zarabiające na Twitch.tv kobiety naciągają granice regulaminu serwisu bardziej, niż ubrania, w których występują.
Kanał Morgpie to numer 1 na Twitch.tv w kategorii… fitness i zdrowie, ponieważ kobieta często pokazuje swoje ćwiczenia. Na nagraniu z grudnia 2023 roku, gdzie występuje rzekomo topless, zebrała ponad 1,8 mln dolarów na cele charytatywne. Nie jest jeszcze wiadomo, ile zarobi miesięcznie na swoim nowym pomyśle.
W środowisku szczególnie niesławna jest Amouranth (prawdziwe imię Kaitlyn Siragusa, wiek 30 lat), która próbowała m.in. sprzedawać swoją wodę po kąpieli, gazy w słoiki i pukiel włosów, w zestawie za 1000 dolarów (około 4 tys. złotych). Była już kilkukrotnie banowana na serwisie (ostatni raz 27 stycznia 2024 roku) za przekraczanie granic, dostało jej się też na TikToku i Instagramie.
W styczniu 2024 roku Amouranth podzieliła się swoimi zarobkami publicznie. Na samych tylko OnlyFans zarabia około pół miliona dolarów miesięcznie. Przez cztery lata zyskała ponad 50 mln dolarów.
Zyski z jej subskrypcji i prezentów od fanów w czasie nagrań na żywo wynoszą blisko 100 tys. dolarów miesięcznie, a do tego prowadzi… stację benzynową, przynoszącą jej 85 tys. dolarów zysku miesięcznie. Kobieta działa jeszcze w innych mediach, jak strona LoyalFans - konkurencyjna dla OnlyFans i oferująca więcej możliwości monetyzacji, w tym właśnie live stream.
W lipcu 2023 roku popularność zyskał trend, w którym ludzie udawali postacie poboczne z gier, czyli NPC Streaming. Polegał na wykonywaniu powtarzalnych, często sugestywnych ruchów i fraz podczas live streamu, gdzie widzowie opłatami mogli kontrolować reakcje streamera.
Więcej o tym pisaliśmy na INNPoland.
Czytaj także: https://innpoland.pl/196361,co-to-jest-npc-streaming-na-tym-trendzie-zarabiaja-kobiety