Wspólnoty, spółdzielnie mieszkaniowe i ich zarządcy nie będą już narażeni na kary naliczone za niewłaściwe segregowanie śmieci. Propozycja zmian przedstawiona przez Ministerstwo Klimatu zakłada odejście od odpowiedzialności zbiorowej stosowanej na dużych osiedlach. Jak chcą to rozwiązać?
O pracach resortu informuje wiceminister klimatu Anita Sowińska w piśmie do Rzecznika Praw Obywatelskich. Zmiany wprowadzone do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach umożliwią nałożenie opłaty na osobę zanieczyszczającą odpady segregowane.
"Dodano przepis, który umożliwia, po zapewnieniu technicznych możliwości identyfikacji odpadów komunalnych wytwarzanych w poszczególnych lokalach, postanowienie przez radę gminy, w drodze uchwały, o ponoszeniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez właściciela lokalu lub inną osobę, której służy tytuł prawny do lokalu w budynku wielolokalowym lub osobę faktycznie zamieszkującą lub użytkującą ten lokal" – napisała Sowińska.
Resort nazywa to zasadą "zanieczyszczający płaci" i jest zaangażowany, aby przepisy realizujące ten plan były spójne z przepisami na poziomie unijnym. Ministerstwo chce też, by za poszczególne produkty, z których powstają odpady byli odpowiedzialni ich producenci. Ma to też obejmować odpowiedzialność finansową, co przełoży się na mniejsze opłaty od właścicieli lokali.
"W efekcie, dzięki finansowemu zaangażowaniu producentów, które będzie przejawiało się m.in. w partycypowaniu w kosztach gospodarowania odpadami powstającymi z ich produktów oraz we właściwym projektowaniu ich produktów, koszty gmin, a w efekcie opłata uiszczana przez właścicieli nieruchomości, będzie w miarę możliwości niższa" – napisała wiceminister.
Ostatnio praca pali się w rękach resortu klimatu. Inna propozycja zmian powiązana z gospodarowaniem odpadami padła na budzący kontrowersję system kaucyjny.
Plan zakłada, że od przyszłego roku kaucja zostanie doliczona do jednorazowych butelek z plastiku o pojemności do 3 litrów, szklanych butelek wielorazowego użytku do 1,5 litra, a nawet metalowych puszek o pojemności do 1 litra. Projekt rozporządzenia zakłada, że kaucja wyniesie 50 groszy.
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", sklepy będą musiały zmierzyć się z nietypowymi konsekwencjami, jeśli klient nie zwróci opakowania w określonym czasie. Zasada umożliwia zwrot kaucji nawet po 60 dniach, ale bez możliwości odzyskania podatku VAT przez sprzedawcę.
Obowiązkiem objęte są sklepy o powierzchni powyżej 200 mkw. Jedna z proponowanych przez resort zmian określa, że sklepy o niższej powierzchni również będą zobowiązane do zwrotu tylko szklanych butelek wielokrotnego użytku do 1,5 litra.
Czytaj także: https://innpoland.pl/206045,zmiany-w-systemie-kaucyjnym-co-proponuje-ministerstwo-klimatu-i-srodowiska