Nasi rodacy mieszkający przy granicy z Niemcami omijali do tej pory zakaz handlu w niedziele w polskich sklepach – ruszali na zakupy za granicę. Władze Meklemburgii-Pomorza Przedniego cofnęły właśnie pozwolenie na taką działalność. Protestują przeciw temu lokalni przedsiębiorcy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O sytuacji poinformował portal "Deutshe Welle". Jak czytamy, sklepy z Meklemburgii-Pomorza Przedniego straciły pozwolenie na handel w niedzielę. Dotychczas były odwiedzane chętnie przez Polaków, którzy musieli przebyć zaledwie ok. 15 km, by zrobić zakupy w czasie, kiedy u nas sklepy pozostają zamknięte. Decyzja lokalnych władz wywołała oburzenie po niemieckiej stronie.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Polacy przy granicy omijali zakaz handlu. Niemcy zmieniają prawo
Dla lokalnego dziennika "Nordkurier" wypowiedział się regionalny pełnomocnik Związku Przedsiębiorców Norbert Raulin, twierdząc, że władze opanował "szał regulacji". – Państwo chce wszystko regulować przepisami, a równocześnie mówi o ograniczaniu biurokracji – wypowiedział się pełnomocnik.
Przeciw decyzji władz landu protestuje także największa organizacja młodzieżowa w Niemczech, CDU Junge Union. Zdaniem jej przedstawicieli zakaz handlu w niedzielę szkodzi całemu regionowi, a właścicielom sklepów odebrano możliwość reagowania na "potrzeby mieszkańców i turystów".
Resort nie widzi w tym jednak ryzyka osłabienia gospodarki regionu.
"Ministerstwo gospodarki landu Meklemburgia-Pomorze Przednie nie zamierza wycofywać się z nowych przepisów. Resort zwraca uwagę, że cztery razy w roku możliwe jest otwarcie sklepów w niedziele, po uprzednim złożeniu wniosku. W kąpieliskach nad Bałtykiem takich jak Ueckermuende nadal możliwy jest handel w niedziele" – czytamy.
Dziennik "Nordkurier" zwraca uwagę, że z tej ostatniej możliwości ma korzystać tylko sieć sklepów Lidl. Otwarte są także punkty sprzedaży na stacjach benzynowych, dworcach, lotniskach oraz przystaniach promów.
Według niemieckich władz przepisy zezwalające na niedzielny handel w pasie przygranicznym istniały w odpowiedzi na liberalne regulacje w Polsce. Kiedy u nas doszło do zaostrzenia handlu w niedziele, uznano, że nie ma już konieczności ochrony niemieckich przedsiębiorców.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Kiedy niedziele handlowe wypadają w Polsce?
W tym roku zakupy w niedzielę zrobimy jeszcze:
30 czerwca,
25 sierpnia
15 grudnia,
22 grudnia.
W ustawie wprowadzającej zakaz handlu w niedziele przewidziano katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki.
Ponadto zakaz nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.