Plantatorzy truskawek szykują w poniedziałek duży protest w województwie lubuskim. Truskawki obecnie można kupić na rynku w niskiej cenie, która nie pokrywa kosztów produkcji. Gdy Polscy rolnicy liczą straty w produkcji, rynek krajowy zalewają importowane owoce.
Rolnicy z Lubelszczyzny zapowiedzieli strajk. "Nie zgadzamy się na kolejny rok poniżania ludzi pracy" – mówią protestujący. W rozmowie z "Tygodnikiem Rolniczym" producent malin Krzysztof Chmiel informuje, że zakłady oferują 2,30 zł za kilogram truskawki przemysłowej.
– To jest skandal, bo przecież straty w plonach są w tym roku ogromne. Obliczyliśmy, że w naszym regionie zbiory będą maksymalnie na poziomie 40 proc. – tłumaczy plantator. Wzywa ludzi do wspólnej walki na mediach społecznościowych.
Protestujący rolnicy wyjdą na ulicę w Opolu Lubelskim. Będą blokować przetwórnie przy ul. Przemysłowej, Kabako Gruppe Chłodnia Magazyny Składowe oraz STAMPOL Trade Hurtownia Spożywcza.
"Kolejny sezon zaczyna się od cen poniżej kosztów produkcji....Ten rok jest inny niż wszystkie ‼️Najpierw przymrozki oraz mróz, potem susze i gradobicie ‼️‼️ Straty w Plonach są ogromne‼️ w dodatku nie zatrzymany napływ towarów z Ukrainy I z krajów spoza UE‼️ NIC SIE NIE ZMIENIA ‼️ ROLNICTWO W POLSCE UPADA A MY ROLNICY NIE ZGADZAMY SIE NA TO ‼️‼️‼️ ZAPRASZAM WSZYSTKICH W PONIEDZIAŁEK 27.05.2024 DO OPOLA LUBELSKIEGO, ULICA PRZEMYSŁOWA" – informuje na mediach społecznościowych Krzysztof Chmiel, znany jako Malinowy Polak.
Plantator wypowiadał się także w Radiu Lublin, wyjaśniając, ile wynoszą koszty uprawy truskawek.
– Obecnie przetwórnie miejscami wystawiły cenę truskawki 2 zł 30 gr. Dzisiaj mówi się o około 4-4,20 zł. (...) Koszt produkcji kilograma truskawek wynosi około 4 zł 80 gr. Do tego dochodzi opłacenie pracownika. Co to jest te 4 zł [w skupie, dop red.]? Minimum 6-7 zł kilogram truskawek. Liczymy się z tym, że w Polsce jest kapitał zagraniczny. Były przetwórnie, które upadały. Państwo polskie mogło wtedy je wykupić, wówczas mielibyśmy więcej do powiedzenia na ten temat – tłumaczy organizator strajku.
Dodaje, że w przetwórniach, które rolnicy będą blokować, ma udziały Skarb Państwa. Chcą do skutku powstrzymywać dostawy, póki na rynku nie pojawią się ceny zadowalające dla rolników.
"Koniec upokarzania i upodlania ludzi pracy. Nie zgadzamy się na niszczenie polskich gospodarstw. Cena 2,30 zł/kg za truskawki nie pokrywa kosztów produkcji! Rynek zalewają truskawki z Grecji, Albanii i Hiszpanii! Przyjdź! Wesprzyj! Zatrzymaj szaleństwo!" – czytamy na grafice, która w mediach społecznościowych zapowiada strajk rolników.
Jak podaje portal farmer.pl, w ostatnich dniach Spółka Döhler w wiadomości rozsyłanej do dostawców podała gwarantowane ceny minimalne na poziomie:
Niedawno pisaliśmy, że zdaniem ekspertów możemy spodziewać się aż trzech "wysypów" truskawek, co oznacza, że sezon na te owoce będzie dłuższy i bardziej intensywny niż zwykle. Pierwszy wysyp truskawek już trwa, a kolejne dwa nastąpią w najbliższych tygodniach. Przewidywali także spadek cen truskawek dla konsumentów.
91 odpowiedzi