Jednym z postulatów w kampanii wyborczej obecnego rządu była legalizacja związków partnerskich. Zyskają na nich nie tylko osoby nieheteronormatywne, ale także związki heteroseksualne, niezainteresowane instytucją małżeństwa. W projekcie ustawy założono m.in. możliwość wspólnego rozliczania podatków, a to wiąże się ze znaczącą korzyścią finansową.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Chociaż projekt ustawy o związkach partnerskich został okrojony, pod lupę z nowego dokumentu minister ds. równości Katarzyny Kotuli (na zdjęciu) wzięto oszczędności podatkowe, dzięki wspólnemu rozliczeniu podatków przez partnerów. Przypominamy, że związek partnerski mogą zawrzeć dwie pełnoletnie osoby dowolnej płci.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Ile można zaoszczędzić na związkach partnerskich?
W obecnym projekcie działa to jak przy rozliczeniu podatkowym małżonków. Poniższy przykład wyliczeń dokonano na potrzeby RMF24. Więc z założeniem, że jeden partner nie pracuje, a drugi zarabia na etacie ok. 4,5 tys. zł miesięcznie, oszczędność podatkowa w skali roku może wynosić 3,6 tys. zł.
Ta rośnie wraz z majętnością partnerów. Przy drugim przykładzie, gdy pracująca osoba zarabia 14 tys. zł na rękę, oszczędności w skali roku mogą wynieść aż 27,6 tys. zł.
Oprócz tego osoby wchodzące w związek partnerski domyślnie podlegają ustrojowi rozdzielności majątkowej i również jak osoby w związku małżeńskim mogą ustanowić wspólność majątkową poprzez umowę zawartą w formie aktu notarialnego. Umowa określi przedmioty majątkowe, które ustanowią wspólny majątek partnerów.
Dzięki poszerzeniu definicji osoby bliskiej, związki partnerskie będą mogły korzystać również z uprawnień na obszarze opieki zdrowotnej, zabezpieczenia społecznego i dziedziczenia.
Wspólne rozliczanie małżonków
Do wspólnego rozliczenia podatku PIT wystarczy zaznaczyć przy rozliczeniu odpowiednią rubrykę i wprowadzić dane małżonka. Wystarczy, że tylko jedna osoba to zrobi i podpisze tak przygotowaną deklarację, co jest traktowane jako automatyczne upoważnienie przez drugą osobę w związku.
Małżonkowie mogą wspólnie składać następujące deklaracje:
PIT-37, gdy obydwoje pracują na umowie o pracę, dzieło albo zlecenie;
PIT-36, gdy minimum jedna osoba rozlicza dochody z prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej.
W sieci są dostępne kalkulatory, pomagające policzyć rozliczenie podatkowe i ulgi od dochodów. A w skrócie: sumujemy dochody obojga małżonków, dzielimy przez dwa i ustalamy podatek od tej kwoty, który mnożymy razy dwa. Ulgi od dochodu odlicza się dla każdego małżonka, któremu one przysługują, nim zarobki.
Rząd nie jest zgodny na temat ostatecznego kształtu ustawy o związkach partnerskich w Polsce, która pozostaje na poziomie pomysłów. Polskie Stronnictwo Ludowe nie chce podpisać się pod projektem Katarzyny Kotuli.
O tę ustawę Włodzimierz Czarzasty został zapytany w "Kropce nad i" przez Monikę Olejnik. Wicemarszałek Sejmu przyznał, że Lewica ustąpiła ludowcom iprzygotowała jeszcze bardziej okrojony dokument.
– Pani ministra Kotula złożyła ten projekt, bo ten projekt już jest napisany, jest gotowy. W tym projekcie, z tego, co wiem, nie ma projektu przysposobienia dzieci przez pary homoseksualne – powiedział koalicjant Donalda Tuska.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Ta ostatnia kwestia jest największym punktem zapalnym dla prezesa ludowców, Władysława Kosiniak-Kamysza. I nie tylko.
– Chcę wyraźnie podkreślić, że związki partnerskie to wyłącznie próba przygotowania szerokiej autostrady do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Ja jestem temu przeciwny – powiedział Marek Sawicki, marszałek senior z PSL.