Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała pierwsze zdjęcia stworzone przy użyciu teleskopu Euclid w ramach projektu mapowania Wszechświata. Ma on na celu nie tylko stworzenie największej mapy nieboskłonu, ale może również pomóc wyjaśnić jedną z największych zagadek astrofizyki.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W lutym tego roku badacze i badaczki z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) rozpoczęli projekt fotografowania Wszechświata. W obiektywie teleskopu Euclid uwiecznili do tej pory 100 mln źródeł światła należących do Drogi Mlecznej, a nawet galaktyk jeszcze bardziej oddalonych od naszej planety.
"Mozaika składa się z 260 zdjęć wykonanych między 25 marca a 8 kwietnia 2024 r. W ciągu zaledwie dwóch tygodni Euclid przyjrzał się 132 stopniom kwadratowym nieba południowego z uwzględnieniem najmniejszego szczegółu. Stanowi to obszar ponad 500 razy większy niż obszar Księżyca w pełni" – czytamy w oświadczeniu ESA.
Czytaj także:
Tajemnica Wszechświata
Projekt ma na celu stworzenie największej do tej pory mapy Wszechświata, przedstawionej w trzech wymiarach. W dwóch wymiarach określone zostanie precyzyjne położenie źródeł światła widocznych na nieboskłonie.
Trzeci wymiar określi ich odległość od Ziemi, co równocześnie będzie reprezentowało moment obserwacji ciał niebieskich. Dystans, jaki światło musi przebyć w drodze do naszej planety, pozwala wskazać czas, w którym obserwowane jest jego źródło.
Czytaj także:
Obserwacje prowadzone przez teleskop Euclid pomogą również zbadać jedne z najbardziej zagadkowych składników Wszechświata. Są to ciemna energia i ciemna materia, które wypełniają przestrzeń kosmiczną. Atlas tworzony przez ESA zbada, jak rozłożona jest materia we Wszechświecie i jak zmieniała się jej gęstość w konkretnych okresach.