Zarobki górników to od lat kontrowersyjny temat. Za zagrażające zdrowiu, a nawet życiu warunki pracy kopalnie oferują wysokie stawki, choć tempo podwyżek znacznie spadło. Do podstawowej pensji dochodzą dodatki, takie jak barbórkowe czy deputat węglowy.
Wysokie zarobki górników od lat budzą kontrowersje. Ich stawka uzależniona jest od trudnych warunków pracy. Godziny pod ziemią mogą powodować pylice płuc, zapalenia oskrzeli, uszkodzenia słuchu czy choroby skóry.
Jednak argumenty przemawiające za ryzykiem zdrowotnym wielu nie przekonują, a wynagrodzenie górników postrzegane jest jako wygórowane. Kopalnie są nierentowne, a stawki nadal wysokie.
Portal money.pl przywołuje wypowiedź Janusza Steinhoffa, byłego wicepremiera i ministra gospodarki, który przyznał, że "pomoc publiczna dla polskich kopalń jest bardzo duża. Tylko w tym roku wydano na ten cel ponad 7 mld zł. Tymczasem utrzymywanie kopalń trwale nierentownych nie ma sensu".
Górnicy otrzymują też liczne dodatki – barbórkowe, deputat węglowy, trzynastki i czternastki to tylko kilka przykładów.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że średnia płaca w sekcji "Górnictwo i wydobywanie" w kwietniu 2024 roku wyniosła 12 835,09 zł brutto. Wysoka stawka jest niższa od tej, na którą mogli liczyć górnicy rok wcześniej. Wówczas wynosiła ona 13 269,88 zł.
Ostatni miesiąc roku to czas premii świątecznych. W grudniu 2023 r. ze względu na dodatki można było liczyć nawet na wypłatę w wysokości 20 136,24 zł brutto.
Wysokie stawki mogą szokować, biorąc pod uwagę, że średnie wynagrodzenie osób zajmujących się rozwijaniem sztucznej inteligencji i uczeniem maszynowym w 2024 roku wynosi niewiele więcej, bo 13 724 zł brutto.
Średnia płaca zawsze jest jednak zawyżana przez tych, którzy obejmują stanowiska kierownicze. Mediana zarobków górników według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń wynosi już dużo mniej, bo 7 860 zł brutto.
Połowa pracowników sektoru zarabia między 6 290 a 10 520 zł.
Wysokość wynagrodzenia nie zależy tradycyjnie jedynie od umiejętności, doświadczenia i zajmowanego stanowiska. Duże znaczenie ma również lokalizacja kopalni.
Dziennik Zachodni sprawdził, jakie stawki oferują konkretne kopalnie zlokalizowane na Śląsku. Najniższą stawkę po lewej stronie widełek proponuje KWK Borynia – 7 tys. zł brutto, zamyka jednak ofertę, kończąc kwotą 14 tys. zł brutto.
Od 7,5 tys. zł brutto zaczyna się propozycja PG "Śląsk" i MPRGiB Górbud Mikołów dla osób dozoru ruchu. PG "Śląsk" kończy kwotą 14,5 tys. zł brutto a MPRGiB Górbud 11 tys. zł brutto. KWK Knurów-Szczygłowice oferuje zarobki mieszczące się w widełkach 11-15 tys. zł brutto.