Prezes DeepSeek niczym Sam Altman, prezes OpenAI. Analogii między dwoma wizjonerami i ich spółkami jest kilka. Zarówno Sam Altman, jak i Liang Wenfeng – prezes DeepSeek reprezentują startupy AI, które podważyły dominację wielkich firm technologicznych w ich krajach.
Obie firmy rozpoczęły swoją działalność jako projekt badawczy, nienastawiony na zysk. Dla obydwu praca nad sztuczną inteligencją była marzeniem młodości. Marzenia te snuli pewnie w tym samym momencie – Altman i Liang są w końcu w tym samym wieku.
Choć czas OpenAI przyszedł wcześniej, DeepSeek pokazało w ostatnim tygodniu, że nawet spóźnieni na wyścig mogą brać w nim udział. Przyglądamy się osobie, która jest odpowiedzialna za to zamieszanie – w tym za rekordowe straty wartości rynkowej amerykańskiej branży tech.
Kim jest Liang Wenfeng?
Kim jest Liang Wenfeng?
To nie Google, Microsoft czy Meta zaprezentowało model, który rozpoczął rewolucję AI. Tak samo to nie Alibaba, Baidu czy Xiaomi stworzyło model, który sprawił, że Chiny zaczęły być traktowane jako poważna konkurencja dla Stanów w branży sztucznej inteligencji.
Wbrew wszelkim przewidywaniom – i wbrew amerykańskiemu embargo – mało znany startup AI zatrząsł w posadach Doliny Krzemowej, wywołując według niektórych szacunków straty rzędu biliona dolarów dla amerykańskiej branży tech.
Na jego czele stoi Liang Wenfeng – urodzony w 1985 roku w prowincji Guangdong przedsiębiorca. Zanim założył DeepSeek, był współzałożycielem High-Flyer Quant – funduszu hedgingowego, który wykorzystywał sztuczną inteligencję do określania wzorców na giełdzie, generując gigantyczne przychody.
Część przychodów z pracy Liang przeznaczył na zakup ogromnych ilość procesorów Nvidia, których w 2021 miał zebrać ok. 10 tys. Oficjalnie kupował je w ramach swojego osobistego hobby. Trudno powiedzieć czy był to przypadek, czy przeczucia ekscentrycznego geniusza, ale rok później Biden wprowadził zakaz sprzedaży amerykańskiej technologii koniecznej do rozwoju systemów AI do Chin. Zbierane przez Lianga chipy zostały zakazane.
Start DeepSeek – początek kontrowersji
W 2023 Liang zakłada DeepSeek, które w oszałamiającym tempie tworzy modele AI, które w swoich wynikach konkurują z produktami Google czy OpenAI. Choć startup może liczyć na wsparcie funduszu założonego przez Lianga, jego modele miały powstać za fragment ceny i przy użyciu zdecydowanie mniejszej ilości procesorów, niż ich amerykańska konkurencja.
Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Deklarowany koszt produkcji systemów DeepSeek jest obecnie podważany. Dodatkowo OpenAI twierdzi, że do ich powstania wykorzystywane były nielegalnie pozyskane dane z ich modeli.
Jednak wątpliwości użytkowników i użytkowniczek chińskiego chatbota nie wzbudzają sposoby szkolenia modeli, a raczej jak wyglądają ich odpowiedzi. Media społecznościowe zalały w ostatnich dniach próby namówienia DeepSeek do rozmowy na temat wydarzeń na placu Tiananmen, sytuacji Ujgurów czy statusu Tajwanu. Tematy niezgodne z linią Chińskiej Partii Ludowej nie są dozwolone na DeepSeek.
"Przez lata chińskie firmy przyzwyczaiły się do wykorzystywania innowacji technologicznych opracowanych gdzie indziej i monetyzacji ich za pośrednictwem aplikacji" – mówił w poniedziałkowym wywiadzie dla China Academy Liang Wenfeng. "Wierzymy, że wraz z rozwojem gospodarczym Chiny muszą stopniowo przejść od roli beneficjenta do roli twórcy".