
Sędziowie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrują zgodność stawki WIBOR z unijnymi zasadami ochrony konsumentów. Wyrok zapadnie prawdopodobnie w przyszłym roku, a pierwsza opinie już za kilka miesięcy.
W Sądzie Okręgowym w Częstochowie odbywa się postępowanie przeciw PKO BP.
Sąd skierował do TSUE pytania, czy kredyty z WIBOR-em mogą być uznane za takie, które dają bankowi znaczną przewagę nad klientem. Oraz czy w przypadku nieuczciwości wskaźnika, umowa może być nadal ważna, ale już bez WIBOR-u, z oprocentowaniem równym samej marży banku.
Jakie stanowiska przedstawiono przed TSUE?
Podczas trwającej trzy godziny rozprawy wysłuchano stanowisk uczestników spotkania.
Opinię przygotuje Rzecznik Generalny, ma zostać przedstawiona 11 września 2025 roku, a kilka miesięcy później zostanie wydany wyrok.
Zapewne zdarzy się to w przyszłym roku.
Ze strony przedstawiciela Komisji Europejskiej miało paść stwierdzenie, że badanie zgodności WIBOR z dyrektywą konsumencką będzie sprzeczne z celem regulacji BMR (regulacja dotycząca wskaźników referencyjnych). Banki stosując się WIBOR, mają działać zgodnie z prawem i spełniać obowiązki zgodne z przepisami prawa.
Nie stwierdzono podstaw, aby wymagano od nich bardziej szczegółowego informowania konsumentów o technicznych aspektach wyznaczania wskaźnika.
W podobnym tonie padły stanowiska pełnomocników Polski oraz Portugalii.
Przedstawiciele kredytobiorców są przekonani, że TSUE wyda orzeczenie korzystne dla wiborowiczów. W Polsce toczy się około 1700 spraw sądowych, w których kredytobiorcy twierdzą, że zapis o WIBOR-ze jest dla nich niesprawiedliwy. Sądy krajowe mają różne interpretacje przepisów, a wyrok trybunału może wprowadzić jednolitą interpretację na terenie Unii Europejskiej.
Źródło: TVN24.
