Piosenkarka-awatar z kontraktem na 50 mln. "Nie potrzebujesz już talentu"
Kion to piosenkarka k-pop, która została w pełni wygenerowana w AI. Ilus.: Higgsfield AI / YouTube

Choć nie jest człowiekiem, podpisała już kontrakt o wartości 50 milionów dolarów. Według jej twórców z firmy Higgsfield Records zwiastuje to początek nowej ery w muzyce.

REKLAMA

Sztuczna inteligencja wstrząsa sceną K-pop, a jej najnowszą sensacją jest Kion, pierwsza na świecie w pełni wygenerowana w AI idolka. Firma Higgsfield Records, która stworzyła Kion, ogłosiła jej debiut w tym tygodniu, deklarując, że "to początek nowej ery w muzyce". "Otwieramy scenę dla twórców, fanów i marek na całym świecie" – napisano.

Idolka AI: Nie istnieje, ale podpisuje kontrakty

Higgsfield Records to firma technologiczna, która specjalizuje się w tworzeniu wirtualnych idoli i cyfrowych celebrytów przy użyciu sztucznej inteligencji. Ich flagowym produktem jest Kion – wygenerowana piosenkarka K-pop, która właśnie podpisała kontrakt wart 50 milionów dolarów.

Kion wygląda, śpiewa i tańczy jak człowiek, ale każdy szczegół, od jej głosu po choreografię, jest stworzony przez sztuczną inteligencję. W przeciwieństwie do tradycyjnych idoli K-pop, którzy przechodzą lata intensywnych treningów, Kion nie zna stresu, skandali ani wyczerpania.

Zamiast tego może występować 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, współpracować na różnych rynkach i błyskawicznie dostosowywać się do wymagań marek lub fanów.

Inni cyfrowi pionierzy

Kion nie jest pierwszym takim cyfrowym bytem. Przez lata w branży rozrywki pojawiały się już wirtualne postaci, które zdobyły globalną popularność i uznanie.

Jednym z najbardziej wpływowych przykładów jest Lil Miquela, wirtualna influencerka i modelka, która od 2016 roku zgromadziła miliony fanów w mediach społecznościowych.

Jej wygląd i osobowość są tworzone cyfrowo, a ona sama aktywnie współpracuje z największymi markami modowymi. Podobnie jak Kion, Lil Miquela nie starzeje się, nie popełnia błędów i jest w stanie podjąć się każdej kampanii marketingowej.

Wygenerowane gwiazdy to przyszłość muzyki?

Jeszcze starszym przykładem jest Hatsune Miku, japońska wirtualna piosenkarka, stworzona w 2007 roku. Miku zyskała globalną popularność, grając koncerty jako hologram przed tysiącami fanów. Jej sukces pokazał, że publiczność jest w stanie nawiązać emocjonalne więzi z wirtualnymi artystami.

Kion to jednak nowa faza ewolucji idolek AI. Patrząc na jej zdjęcia i nagrania z jej udziałem, nie rozpoznamy, że została stworzona komputerowo.

A to dopiero początek działań Higgsfield Records. Na ich stronie już teraz widnieje ogłoszenie o naborze na kolejną idolkę. Zgłosić może się każdy. Jak to ujęli przedstawiciele Higgsfield: "Nie potrzebujesz już talentu. Wystarczy twoja twarz".