Bunt kurierów. Coraz trudniej wysłać dużą lub nietypową przesyłkę, problem narasta

Konrad Bagiński
Firmy kurierskie działające w Polsce mają coraz większy problem z dostarczaniem dużych przesyłek. Małe kartony biorą chętnie, ale odmawiają wożenia np. rowerów, telewizorów, części samochodowych czy dziecięcych wózków. To oznacza kłopoty dla sklepów i ich odbiorców.
Firmy kurierskie mają coraz większy problem z nietypowymi przesyłkami. Odmawiają ich wożenia Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Gazeta
Problem dotknął praktycznie całą branżę przesyłek. Przedstawiciele firm tłumaczą, że w ostatnich tygodniach bardzo wzrosła liczba przesyłek gabarytowych o nietypowych kształtach. Zajmują one więcej miejsca w samochodach i spowalniają proces dostarczania wszystkich paczek.

Jak pisze Wyborcza.biz, przyjmowania i dostarczania takich przesyłek coraz częściej odmawiają DPD i DHL. Jednocześnie nie oznacza to, że zaostrzyły kryteria, ale po prostu ściślej się do nich stosują. Do tej pory powodzenie wysłania nietypowej paczki zależało głównie od kuriera, ale na ogół bez problemów brali np. rowery czy wózki albo części samochodowe, jak maski czy zderzaki. Teraz częściej odmawiają i jest to podyktowane polityką firm kurierskich.


Narzekają wszyscy
To problem dla wielu osób i firm, szczególnie sklepów internetowych. Spory, bo samo DPD ma prawie jedną trzecią rynku kurierskiego w Polsce.

Z drugiej jednak strony firmy kurierskie narzekają, że w ostatnim czasie wzrosła nie tylko liczba nietypowych przesyłek, ale i nieprawidłowo zapakowanych.

Wyborcza.biz zauważa też, że w Polsce pracuje ok. 20 tysięcy kurierów, większość firm zmaga się z brakiem rąk do pracy. W innych branżach można zarobić więcej i przy mniejszym wysiłku.