To może być koniec ulubionego "święta" Polaków. Wszystko przez nową interpretację przepisów

Patrycja Wszeborowska
Darmowe Noce Muzeów mogą się skończyć. Za uwielbiane wydarzenie, które rokrocznie przyciąga setki tysięcy zwiedzających, od przyszłego roku najprawdopodobniej trzeba będzie płacić. Winna jest odmienna interpretacja przepisów w odpowiedzi wiceministra finansów na poselskie interpelacje.
Darmowe Noce Muzeów. Nowe interpretacje przepisów mogą je zakończyć fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
Do tej pory placówki kulturalne mogły odliczać 100 proc. podatku naliczonego z faktur dokumentujących wydatki poniesione na organizację promujących je imprez. Jednym z takich wydarzeń jest znana i lubiana Noc Muzeów. Co roku w połowie maja zwiedzający mogą obejrzeć za darmo lub za symboliczną opłatą wnętrza wielu instytucji kulturalnych w całej Polsce.

Jednak, jak podaje „Gazeta Prawna”, fiskus zamierza wkrótce ukrócić tę bezpłatną swawolę. Według najnowszej interpretacji przepisów instytucje kulturalne powinny wyliczać tzw. pre współczynnik. Oznacza to, że zamiast całego podatku placówki będą mogły odzyskać co najwyżej kilkadziesiąt proc.


Koniec z darmową Nocą Muzeów
Zmiana przepisów to cios, który odczują w szczególności muzea. Udostępnianie swoich zbiorów za darmo ma służyć ich promocji i jest podyktowane przekonaniem, że im więcej osób zobaczy wystawy muzeów za darmo w maju, tym więcej kupi bilety w przyszłości.

Nowe przepisy oznaczają, że przy organizacji darmowej imprezy, placówki kulturalne nie będą mogły odliczyć sobie całości podatku, co naraża je na olbrzymie koszty. Wynikające z tego straty finansowe instytucje będą mogły sobie zrekompensować pozyskując większe dotacje z budżetu państwa lub… rezygnując z organizacji imprez promocyjnych, takich jak Noc Muzeów.

Wiceminister finansów Paweł Gruza odmienną interpretację przepisów tłumaczy tym, że Noc Muzeów służy nie tylko popularyzacji działalności statutowej, która nie podlega VAT, ale również działalności gospodarczej, która wymaga opodatkowania.

To kolejny pomysł na nowe wpływy do budżetu państwa. Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl m.in o wprowadzeniu nowych opłat związanych z paliwem oraz nieruchomościami.