Związkowcy przeprowadzą strajk w Biedronce? Jeronimo Martins przeciera oczy ze zdumienia

Patrycja Wszeborowska
Niehandlowe niedziele znów stały się kością niezgody. Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” zapowiada wszczęcie sporu zbiorowego przeciwko firmie Jeronimo Martins Polska, właścicielowi sieci dyskontów Biedronka - informuje „Dziennik Gazeta Prawna. Może dojść nawet do strajku.
Związkowcy wchodzą w spór zbiorowy z Biedronką fot. Mieczyslaw Michalak / Agencja Gazeta
Związkowcy twierdzą, że sklep zmienił regulamin Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych i uchwalił nowy regulamin pracy bez zachowania 30-dniowego terminu na rozpatrzenie wspólnego stanowiska organizacji związkowych działających u pracodawcy.

Nowy regulamin został wprowadzony w związku z zakazem handlu w niedziele. Przez niego wydłużył się czas funkcjonowania sklepów o godzinę (z 22 do 23) w dni przed ustawowo wolnymi niedzielami i świętami, według związkowców, na korzyść pracodawcy.

Związkowcy się skarżą
„Solidarność” uważa, że w ten sposób zostały naruszone przepisy ustawy o związkach zawodowych i ustawy o funduszu świadczeń socjalnych. Choć właściciel Biedronki, Jeronimo Martins Polska twierdzi, że wiosenna kontrola przeprowadzona przez Państwową Inspekcję Pracy nie wykazała nieprawidłowości we wprowadzonych w regulaminie zmianach, związkowcy się z tym nie zgadzają.


Złożyli zatem skargę do Głównego Inspektoratu Pracy - wnoszą o ponowne przeprowadzenie kontroli. Komisja Zakładowa nie wyklucza także skierowania sprawy do sądu.

Stanowisko Biedronki w sprawie strajku
Właściciel Biedronki jest zaskoczony tymi doniesieniami. Uważa, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i mimo wydłużenia godzin otwarcia sklepów, indywidualny czas pracy pracowników nie zmienił się. Dodatkowo, w jednej trzeciej sklepów w sieci pracownicy każdorazowo otrzymują 50 zł na dojazd do domu.

Niedzielny zakaz handlu, choć wprowadzony kilka miesięcy temu, wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Niedawno pojawiły się doniesienia o zamknięciu ok. 2 tys. małych spożywczaków, które przez nowe przepisy odnotowują coraz większe spadki obrotów.