Policja wezwana do sprawdzania zdjęć z Instagrama. Będzie szukać nieodpowiedzialnych

Patrycja Wszeborowska
Halo, policja? Przyjedźcie na Instagram. Ludzie wstawiają tam lekkomyślne zdjęcia, które mogłyby skończyć się tragedią.
Za zrobienie sobie zdjęcia na Wedding Cake Rock przyłapani na gorącym uczynku turyści mogą zapłacić 2300 dolarów fot. Instagram
Turyści odwiedzający Królewski Park Narodowy w Australii strzelają sobie fotki. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że część z nich robi to w zakazanym i bardzo niebezpiecznym miejscu. Następnie nie omieszka pochwalić się tym na Instagramie.

Aby zrobić sobie zdjęcie na popularnej skale Wedding Cake, turyści przeskakują wysokie ogrodzenie i brawurowo pozują nad niemal 50 metrową przepaścią. Choć przyłapanym śmiałkom grozi kara w wysokości 2 tys. 300 dol., zdjęć ze znacznikiem #weddingcakerock jest na Instagramie tysiące.

Lekkomyślność może doprowadzić do tragedii

To, że ktoś nieodpowiedzialny spadnie w przepaść jest tylko kwestią czasu, przekonuje policja w rozmowie z ABC News. Skała jest bowiem zbudowana z niebezpiecznie miękkiego piaskowca, który jest podatny na pękanie i grozi zawaleniem.


Władze parku zdecydowały zwrócić się o pomoc do policji. Będzie pomagać w sprawdzaniu zdjęć, które łamiący prawo turyści umieszczają w mediach społecznościowych. Przy ogrodzeniu na Wedding Cake mają również stanąć pilnujący prawa oficerowie.