Polacy mają dość lokat bankowych. Teraz furorę robi nowy sposób oszczędzania
Jeszcze kilka lat temu lokata bankowa była swego rodzaju pewniakiem dla osób, które chciały odłożyć sobie niewielkie oszczędności. Dzisiaj coraz więcej Polaków z nich rezygnuje i przerzuca się na nowy sposób oszczędzania.
W co inwestują Polacy?
Gdzie podziały się te pieniądze? Okazuje się, że zamiast usług instytucji finansowych coraz częściej zaczynamy wybierać obligacje skarbu państwa. Według danych podsumowanych przez Open Finance tylko w ciągu pierwszych 7 miesięcy 2018 roku Polacy kupili tyle obligacji, co w w całym 2017 roku.
W okresie między styczniem a końcem lipca kupiliśmy obligacje za łączną kwotę 6 mld i 890 mln złotych. Dla porównania w 2016 Polacy zainwestowali w taką formę oszczędzania 4,6 mld, a w 2015 „zaledwie” 3,2 mld złotych.
Skąd jednak wniosek, że obligacje stały się pewnego rodzaju zastępstwem dla lokat? Polacy celują przede wszystkim w krótkoterminowe papiery wartościowe. Największym powodzeniem cieszą się obligacje dwuletnie oprocentowane na 2,1 proc. w skali roku i trzymiesięczne na 1,5 proc. W tym samym czasie w banku na trzymiesięcznej lokacie możemy liczyć na ok. 1,3 proc. zysku. Lokaty z lepszym zwrotem są obwarowane wieloma warunkami, m.in. koniecznością założenia konta w danym banku.