Ludzie nie chcą już bankowości. Zaczęły się złote lata dla fintechów

Marcin Długosz
Polski sektor fintechowy jest w dobrej kondycji, nadgania zachodnią konkurencję, choć wyniki finansowe generuje raczej skromne. Jednak większość firm z tego sektora to stosunkowo młode spółki, borykające się ze wszystkimi trudnościami charakterystycznymi dla krótkiego stażu, związanymi np. z brakiem kapitału na inwestycje.
To jeden z najciekawszych wniosków panelu poświęconego fintechom na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Inna sprawa, że zmienia się też percepcja ludzi, których niespecjalnie obchodzi, kto świadczy usługi finansowe. Ma być szybko, wygodnie i możliwie nieinwazyjnie. - Ludzie nie chcą mieć zielonego pojęcia o bankowości, nie chcą jej widzieć. Chcą mieć tak usługi zintegrowane, żeby właściwie nie czuć, że ta bankowość jest pod spodem. I tak prosty chcą mieć dostęp do tych usług. Finanse to tylko nośnik do zaspokojenia pewnych potrzeb - mówi Ewa Wernerwicz, prezes Vivus.

Zapraszamy do obejrzenia wideorelacji z panelu o fintechach na Forum Ekonomicznym w Krynicy.