Janusze zagranico level hard. Polski biznes promuje kobieta przebrana za narodową… kurę?

Patrycja Wszeborowska
Podczas I Forum Wsparcia Polskiego Biznesu za Granicą organizowanego przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu polscy przedsiębiorcy, oprócz zdobywania wiedzy o zagranicznych rynkach, mieli okazję nacieszyć swe oczy zintensyfikowaną polskością w wydaniu kobiety przebranej w strój przypominający… narodową kurę.
Polska "kura" dumnie reprezentowała polski biznes za granicą podczas konferencji organizowanej przez rządową agencję PAIH. Twitter.com
Nie do końca wiadomo, co miał przedstawiać strój kobiety promującej polski biznes za granicą. Biało-czerwony pióropusz, przystrojony kwiatami i motylami, przywodzi na myśl alegorię grzebienia rodzimej kury.

Przebranie jest wykonane z wyjątkowym rozmachem i uwzględnieniem najdrobniejszych szczegółów, które są kwintesencją polskości. Kobieta dumnie prezentuje więc kartonowe serce z napisem „Polska” na piersiach, godło na spódnicy oraz biało-czerwoną flagę. Ba, nawet jej włosy przybrały narodowe barwy.

Reakcja internautów
„Subtelny” sposób promocji, rodem z „Misia” Stanisława Barei, wzbudził żywe zainteresowanie wśród internautów.


– Wiesz co robi ta kura? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest kura na skale naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tą kurą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo – modyfikuje słynny cytat autorka zdjęcia na swoim Twitterze.

Po publikacji fotografii pod postem pojawiły pełne niedowierzania, ironii a nawet oburzenia komentarze internautów.

– Gdyby założyła skrzydła husarii, w drugą rękę wzięła trochę większą flagę, a na rękach miała opaski z symbolami PW i Rycerzy Wyklętych to byłoby GIT!!! – pisze jeden.

– Gdzie ten orzeł trzyma glowę, toż to prawie pornografia... – zastanawia się inny. – Większej żenady już nie można było zrobić? – dopytuje następny.

Odpowiedź PAIH
Otrzymaliśmy komentarz dotyczący sytuacji od biura prasowego Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Jak się okazuje, nie była to inicjatywa organizatora, lecz jednego z uczestników ze strony polskiej. Poniżej publikujemy wyjaśnienia PAIH.
Biuro Prasowe PAIH

Osoba, której zdjęcie Pani załączyła, nie była hostessą zatrudniona przez PAIH, ani podwykonawców realizujących wydarzenie PAIH EXPO. Wzięła ona udział w forum jako jeden z zarejestrowanych uprzednio poprzez formularz elektroniczny uczestników, reprezentujących polski biznes. PAIH EXPO było wydarzeniem otwartym dla każdego przedstawiciela biznesu, instytucji publicznej lub mediów, zainteresowanych tematyką inwestycji i eksportu. Prowadząc politykę otwartych drzwi, nie możemy narzucać uczestnikom wydarzenia stroju. Zakładamy jednak, że potrafią oni odnaleźć się w sytuacji profesjonalnych spotkań biznesowych. Zachowanie niekonwencjonalne - o ile nie wiąże się z agresją i obrazą uczuć innych osób - również nie może być podstawą do wykluczenia uczestnika z wydarzenia.