Sante zmiękło, już nie chce pozywać blogera. Ale ciągle twierdzi, że woda ma pamięć

Konrad Bagiński
Firma Sante, znana z produkcji zdrowej żywności, po awanturze w mediach społecznościowych nie zamierza pozywać Łukasza Sakowskiego, autora popularnego bloga "To tylko teoria". Zakwestionował on rzekome cudowne działanie promowanej przez Sante kąpieli w "wodzie ustrukturyzowanej". Ale swoje kontrowersyjne argumenty podtrzymuje.
Sante promuje kąpiele w wodzie "ustruktyryzowanej" mat. pras.
Sakowski, posiłkując się opiniami naukowców, podważył sens sprzedawanych przez Sante usług – m.in. kąpieli w basenie z wodą ustrukturyzowaną.

– Jest wyjątkowo miękka, aksamitna i perlista – czytamy na stronach Studia Sante, oferującego zabiegi spa i kosmetyczne.

Sakowski punktuje Sante
– Cała sekwencja o strukturyzacji wody to zbiór pseudonaukowych, fałszywych zdań, ponieważ nie istnieje takie zjawisko. Wszystkie wymienione korzyści, które miałyby wynikać z kąpieli w strukturyzowanej wodzie, są zmyślone – pisze autor bloga "To tylko teoria".




Jednocześnie Sante zrezygnowało z opcji pozwania mnie za naruszenie dobra firmy (choć przyznają, że naprawdę rozważali taką opcję) – pisze na swoim fanpage’u na Facebooku.

Łukasz Sakowski dodaje jednak, że nie jest z tego zadowolony, bo „Sante będzie kontynuować politykę sprzedawania pseudonaukowych opisów produktów i usług”.

– Szkoda, bo jak wielu z was zauważyło, niektóre produkty tej marki są naprawdę dobre i do tego jest to polska firma. A wystarczyłoby posłuchać naukowców, odpuścić szarlatanów i tworzyć dobre produkty, może nawet lepsze. Chyba przydałoby się dużym firmom poważne doradztwo merytoryczne w zakresie marketingu. Może czas się przekwalifikować? – kwituje.

Ostatnio okazało się, że Sante sprzedaje też żywność z tajemniczymi i ponoć zdrowymi biofotonami.