Menedżer wyrzucony przez „dobrą zmianę” wygrał w sądzie. Zwolnienie "krzywdzące i nieoparte na faktach"

Adam Sieńko
W 2015 roku Jarosław Bauc zasiadał w fotelu wiceprezesa PGNiG. Po wygranej Prawa i Sprawiedliwości został jednak odwołany ze stanowiska. Przyczyna? Bardzo poważna – menedżerowi ie udało się uzyskać absolutorium, co mogło zaważyć na jego dalszej karierze również poza strukturami spółek Skarbu Państwa.
Jarosław Bauc nie dostał od PGNiG absolutorium w 2015 roku i musiał odejść ze stanowiska wiceprezesa Jarosław Bauc nie dostał od PGNiG absolutorium w 2015 roku i musiał odejść ze stanowiska wiceprezesa
Po zmianie władzy w 2015 roku w spółkach Skarbu Państwa doszło do małej czystki. Odwołani zostali m.in. członkowie zarządów w KGHM, PZU, PKP Intercity, Polskich Liniach Lotniczych LOT czy właśnie w PGNiG.

Podstawa zazwyczaj była podobna – Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy nie udzielało zainteresowanym absolutorium. Oznacza to, że w spółce mogły wystąpić nieprawidłowości finansowe. Często wiąże się to z działaniami wbrew prawu.

„Gazeta Wyborcza” donosi, że Bauc był jedyną osobą, która zdecydowała się wystąpić na drogę prawną. I okazało się, że mu się to opłacało. GW pisze, że 31 października Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok, w którym nakazał PGNiG przeprosić swojego byłego wiceprezesa.


Oświadczenie w tej sprawie ma zawierać sformułowanie, że decyzja Walnego Zgromadzenia była krzywdząca i nieoparta na faktach. Sąd zobowiązał spółkę do umieszczenia go na pierwszej stronie wydania „Rzeczpospolitej”. PGNiG ma również zwrócić koszty sądowe. Wyrok nie jest prawomocny, a spółka odwołała się od wyroku.

Kim jest Jarosław Bauc?
Jarosław Bauc to były wiceminister finansów w rządzie Jerzego Buzka. Swego czasu stał się sławny na całą Polskę ze względu na tzw. dziurę Bauca, czyli blisko 100 mld deficyt budżetowy. Bauc nie tyle byłe jednak winny tej sytuacji, co raczej zaalarmował opinię publiczną o konieczności cięć. Rząd AWS nie był skłonny do wprowadzania w życie reform, obawiając się spadku słupków sondażowych.

W PGNiG Bauc pracował w latach 2013-2015. W rozmowie z Jarosławem Karpińskim z naTemat krytykował rząd PiS.

- PiS i pan Morawiecki wykorzystują cynicznie, i jak nikt do tej pory, bieżącą bardzo dobrą koniunkturę w gospodarce, która w żaden sposób nie wynika z polityki rządu, dla doraźnych celów politycznych. Promowana jest konsumpcja kosztem inwestycji, a malejące bezrobocie wykorzystano do bezsensownego obniżenia wieku emerytalnego -tłumaczył.