UOKiK ujawnia zmowę przetargową. Przedstawił zarzuty ośmiu przedsiębiorcom

Patrycja Wszeborowska
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w trzech postępowaniach postawił zarzuty ośmiu przedsiębiorcom dostarczającym owoce, warzywa i ich przetwory do szpitali i zakładów karnych. Podejrzewa, że w wyniku zmowy mogli ustawić co najmniej kilkanaście przetargów.
UOKiK oskarżył ośmiu przedsiębiorców o udział w zmowach przetargowych. fot. Roman Jocher / Agencja Gazeta
UOKiK wszczął postępowania przeciwko ośmiu przedsiębiorcom, prowadzącym gospodarstwa rolne i ogrodnicze, których podejrzewa o wpływanie na wyniki przetargów organizowanych przez zakłady karne i szpitale. W efekcie instytucje publiczne mogły przepłacać za dostawę produktów spożywczych.

– Jeżeli propozycje uczestników zmowy są najkorzystniejsze, wówczas zwycięzca przetargu rezygnuje z podpisania umowy po to, żeby zamawiający wybrał droższą ofertę drugiego uczestnika zmowy – wyjaśnia w oświadczeniu prezes UOKiK Marek Niechciał.

Oskarżeni rolnicy, sadownicy i ogrodnicy
W pierwszym postępowaniu oskarżył firmy ze wsi Mareza (woj. pomorskie): Mega Coffee, Gospodarstwo Warzywnicze Leszek Kędziora oraz Gospodarstwo Rolne Katarzyna Kućmińska, których posądza o wpływanie na wyniki przetargów w zakładzie karnym w Sztumie.


Kolejną zmowę UOKiK bada we wsi Kamionka (woj. pomorskie) wśród firm Gospodarstwo Ogrodnicze Sadownictwo-Warzywnictwo Jarosław Ziółkowski i Cytrus Sprzedaż Hurtowa Warzyw i Owoców oraz w mieście Orneta (woj. warmińsko-mazurskie), których podejrzewa o ustawianie przetargów w szpitalu w Starogardzie Gdańskim i zakładach karnych w Kwidzynie i Czarnem.

Trzecią sprawę urząd prowadzi przeciwko przedsiębiorcom ze wsi Kobyle i Podgórek (woj. pomorskie), którzy działają pod nazwami Gospodarstwo Rolne Mateusz Stobba, Gospodarstwo Rolne Michał Stobba oraz Gospodarstwo Rolne Andrzej Szachta.

Trudna sytuacja polskich rolników
Jeśli wina zostanie rolnikom i sadownikom udowodniona, za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi im kara finansowa do 10 proc. obrotu.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, przez katastrofalne w skutkach tegoroczne susze wielu rolników znalazło się w opłakanej sytuacji finansowej. Od przyszłego roku wejdzie w życie przepis, który ma ułatwić im ich pracę - będą mogli sprzedawać swoje produkty m.in. restauracjom, sklepom czy gospodarstwom agroturystycznym.