Wiatraki jednak nie pójdą w odstawkę. Państwowa spółka posadzi kilka na morzu

Patrycja Wszeborowska
Wielka farma wiatrakowa potrafiąca zasilić nawet 4 mln gospodarstw domowych ma powstać na polskim morzu. Polska Grupa Energetyczna (PGE) właśnie szuka doświadczonego, zagranicznego partnera, który pomógłby jej w realizacji kosztownej inwestycji.
Największa inwestycja w historii polskiej energetyki, farma wiatrowa na morzu, będzie kosztować 30 mld zł. 123rf.com
Do informacji na temat planów powstania farmy dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”. Jak donosi w czwartkowym wydaniu, wiatraki o łącznej mocy 2545 MW mają powstać na Bałtyku na wysokości Łeby. Będzie to wyjątkowo kosztowna inwestycja - ma pochłonąć ok. 30 mld zł.

Największa polska inwestycja energetyczna
Oznacza to, że nowy projekt PGE będzie najdroższą inwestycją w historii całej polskiej energetyki. Dużo taniej byłoby inwestować w węgiel - blok węglowy o mocy 1000 MW kosztuje ok. 5,5-6 mld zł - jednak wiatraki są tańsze w eksploatacji. Odnawialne źródła energii nie potrzebują drożejącego węgla i nie emitują CO2, który wymaga coraz bardziej kosztownych praw do emisji.


– PGE nie ujawniła listy podmiotów, do których trafiło wysłane w środę zaproszenie do rozmów. Można zakładać, że chodzi o czołowych europejskich graczy – informuje dziennik.

Koniec z wiatrakami?
Jak pisaliśmy ostatnio w INNPoland.pl, minister energii Krzysztof Tchórzewski vel. Don Kichot zapowiadał całkowite zakończenie inwestycji w, według niego, nieopłacalną energię wiatrową.

Te rewelacje zdementował wiceminister energii Tomasz Dąbrowski tłumacząc, że państwo w zamian w wiatraki na lądzie będzie inwestować w efektywniejsze, choć droższe wiatraki na morzu.