700 procent podwyżki za garaże w Warszawie to dopiero początek. Miasta aktualizują wyceny nieruchomości

Mariusz Janik
Nawet o kilkaset procent miały zdrożeć miejsca parkingowe w blokach na warszawskim Mokotowie. Jak zapewniają władze dzielnicy, to wynik aktualizacji wycen mokotowskich nieruchomości. I nie jest to jedyny taki przypadek: polskie miasta energicznie wzięły się za aktualizację wycen przed planowanym przekształceniem użytkowania wieczystego we własność.
Warszawski Mokotów to nie jedyne miejsce, w którym rosną opłaty za użytkowanie wieczyste. Miasta aktualizują wyceny nieruchomości na potęgę. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
– Miałem sto parę złotych za garaż, a w tej chwili będę płacić 770 złotych. To jest 700 procent podwyżki – cytuje dziennik „Super Express” 48-letniego mieszkańca bloku przy ul. Puławskiej 255 w Warszawie. W podobny sposób o podwyżkach mówią jego sąsiedzi. – Jestem zniesmaczona, że muszę tyle zapłacić – mówiła warszawianka, której opłata wzrosła z 260 do 770 zł.

„Super Express” cytuje tu również zapewnienia władz Mokotowa, że podwyżki nie są związane z decyzjami Rady Warszawy o obniżeniu planowanych bonifikat. – Zawiadomienia są wysyłane sukcesywnie. Wzrost opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego jest uzależniony od daty ostatniej aktualizacji wyceny nieruchomości. Jeśli data była bardzo odległa, wzrost może być znaczący – mówiła rzeczniczka Mokotowa, Monika Chrobak.


Mokotów nie jest pierwszy, w mediach można znaleźć również informacje o wzroście opłat w innych dzielnicach miasta – np. na ulicy Inflanckiej, z 380 do 1140 zł rocznie. To samo ma się dziać w innych polskich miastach.

Opłaty przekształceniowe
Problem w tym, że w ten sposób metropolie szykują się do przekształceń – z użytkowania wieczystego na własność. Chodzi przede wszystkim o wyrównanie opłat w tych samych nieruchomościach, a następnie ich aktualizację: ustalone teraz opłaty zostaną przemianowane na opłaty przekształceniowe, które będą spłacane przez 20 lat. A kto zapłaci całość z góry, może liczyć na bonifikatę.

O wysokości tej bonifikaty było ostatnio głośno za sprawą głosowania w Radzie Warszawy, która była zmuszona do obniżenia jej z 98 do 60 proc. We wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski opowiedział się za powrotem do stawki 98 proc.

– Zapowiadałem, że będę wsłuchiwał się w głos warszawiaków i tak też robię. W sprawie bonifikaty ich reakcja jest jasna. Dlatego będę rekomendował radnym KO powrót do poziomu 98 proc. Stawka powinna być równa dla wszystkich, dlatego od rządu oczekuję podniesienia jej w Warszawie z 60 do 98 proc. – napisał na Twitterze Trzaskowski.