Policja robi dzisiaj obławę na kopcące samochody. Wysokie kary dla posiadaczy starych diesli

Adam Sieńko
Przez całą środę 19 grudnia policja będzie sprawdzać stan techniczny samochodów poruszających się po polskich drogach. Akcja „Smog” ma wyeliminować z dróg pojazdy, które emitują zbyt wiele spalin.
Przez całą środę 19 grudnia policja będzie sprawdzać stan techniczny samochodów poruszających się po polskich drogach Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Kontrola ruszyła od godziny 6 rano i potrwa do 22.00. – Nasze działania mają na celu eliminowanie z ruchu pojazdów, których stan techniczny w oczywisty sposób wskazuje na nieprawidłowe działanie silnika lub uszkodzenie układu wydechowego, co może wpływać na zwiększoną emisję spalin – wyjaśnił w rozmowie z „Dziennikiem” podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP.

By sprawdzić poziom emisji policjanci mogą podłączyć do samochodu dymomierz, analizator spalin. Z drugiej strony mają też prawo do zatrzymania dowodu rejestracyjnego i skierowania pojazdu na badania techniczne.


Policja zastrzega jednak, że funkcjonariusze będą zwracali również uwagę na inne aspekty stanu technicznego pojazdów. Karę na kierowcę może ściągnąć więc również dobrze cieknący olej czy płyn chłodzący.

Wysokość mandatu
Za niesprawny samochód kierowca musi się liczyć z karą do 500 zł. To tyle, jeśli chodzi o mandat, bo do kosztów może dojść także opłata za odholowanie pojazdu do warsztatu.

Gorliwość w kontrolowaniu kierowców jest o tyle ciekawa, że Sejm uwalił właśnie ustawę, która miała zaostrzyć warunki dopuszczania samochodów na polskie drogi. W ostatniej chwili, przy trzecim czytaniu okazało się, że nowych przepisów nikt nie popiera: przeciwko byli posłowie PiS, PO, Nowoczesnej i Kuziz'15.

Akcja prowadzona jest cyklicznie. Ostatnia odsłona miała miejsce w listopadzie.