Masówka staje się passé. Na rynku umacnia się trend, który rewolucjonizuje podejście do klienta
Do niedawna cieszyliśmy się z niej, bo sprawiła, że produktów wystarczało dla wszystkich. Dziś jednak staje się irytującym posmakiem codziennej rzeczywistości. Masówka, czyli dostępne masowo identyczne produkty, powoli przestaje być wabikiem na konsumentów. A że rynek nie znosi próżni, umacnia się nowy trend.
Personalizacja w biznesie to tworzenie produktów i usług w odpowiedzi na indywidualne potrzeby konsumentów.•123rf.com
Również komunikacja marketingowa od dłuższego czasu kieruje się personalizacją. To właśnie tzw. targetowanie behawioralne sprawia, że gdy buszujemy po sklepach internetowych, widzimy potem reklamy produktów podobnych do tych, które oglądaliśmy, a gdy surfujemy po mediach społecznościowych i serwisach video - pokazują nam się posty i filmy odpowiadające naszym zainteresowaniom.
Rewolucja w druku
Chyba nic tak nie wspiera idei personalizacji jak druk 3D. Technologia drukowania przestrzennego pozwala bowiem na opracowanie gotowych, unikalnych obiektów, przedmiotów czy części zamiennych na indywidualne, czasem bardzo skomplikowane, zamówienie odbiorcy.
Na potęgę korzystają z niej takie branże jak m.in. odzieżowa (unikalne obuwie, niepowtarzalna biżuteria), motoryzacyjna (turbosprężarki, łopatki do zmiany biegów) czy medyczna (protezy kończyn, zęby, części kości). Przykładami firm, które posiłkują się drukarkami 3D są Adidas, Ford, Opel, Aprecia Pharmaceuticals (Spritam), Emtel czy Oxford Performance Materials.
Drukowanie przestrzenne staje się też filarem działalności wielu obiecujących biznesów. Firma Make Eyeware projektuje i drukuje oprawki do okularów, tak aby idealnie leżały na twarzy osób z wadami wzroku. Hiszpański start-up Be More 3D zapewnia, że dzięki tworzącej obiekty z betonu drukarce 3D jest w stanie do 15 godzin postawić bungalow.
Natomiast Organovo, amerykańska firma biotechnologiczna, niedawno pochwaliła się światu, iż udało się jej wydrukować w technologii 3D... komórki wątroby. Prowadzony pod jej szyldem innowacyjny projekt badawczy zakłada drukowanie ludzkich komórek z myślą o zastosowaniu tych biowydruków do testów medycznych.
Co ciekawe, w tej konkurencji przyćmili ich Polacy, którzy dzięki technice 3D wydrukowali... bioniczną trzustkę wraz z naczyniami krwionośnymi. Dotąd nikt jeszcze nie wyprodukował narządu miąższowego z pełnym unaczynieniem. Ten imponujący sukces to zasługa zespołu naukowców pod kierunkiem dr hab. med. Michała Wszoły z Fundacji Badań i Rozwoju Nauki.
Drukiem 3D zainteresowany jest zwłaszcza duży przemysł z uwagi na skalę prowadzonej działalności – technologia 3D pozwala bowiem lepiej zweryfikować produkt przed wprowadzeniem go do masowej produkcji. Firmą, która od wielu lat eksperymentuje z drukiem trójwymiarowym jest Henkel – jeden z największych światowych producentów środków chemicznych do domowego i przemysłowego użytku.
Wydruki 3D to przykład tworzenia spersonalizowanych produktów do użytku domowego i przemysłowego•Materiały prasowe
Produkty marki Loctite są używane do wydruków w technologii 3D•Materiały prasowe
Budynek mobilnego centrum konferencyjnego w Amsterdamie.•Materiały prasowe
Orteza palca wydrukowana w technologii 3D•Materiały prasowe
Produkty szyte na miarę
Poza drukiem 3D Henkel inwestuje też w inne technologie wpisujące się w coraz bardziej popularny trend personalizacji. W drugiej połowie 2018 roku we współpracy z platformą sprzedaży Tmall firma zaoferowała nową linię produktów Schwarzkopf My Specialist. Wymyślono ją po to, aby odpowiadać na zróżnicowane potrzeby osób w zakresie pielęgnacji włosów.
Schwarzkopf My Specialist to linia kosmetyków do pielęgnacji włosów, dopasowanych do potrzeb klienta w oparciu o badanie laboratoryjne jego włosów.•Materiały prasowe
Na razie usługa Schwarzkopf My Specialist świadczona jest tylko w Chinach, jednak pozostaje tylko kwestią czasu, kiedy zostanie wprowadzona na inne rynki, w tym także europejski. W końcu klient pod każdą szerokością geograficzną chce się czasem poczuć wyjątkowo i mieć wrażenie, że faktycznie to marka jest dla niego, a nie na odwrót.
Jak widać, personalizacja wkracza w różne obszary naszego codziennego życia, a przy tym jest jak rozpędzony pociąg, którego nie da się już zatrzymać. Wydaje się, że mało kto będzie przeciwko niej protestował. Koniec końców chyba każdy z nas z różnych względów pragnie posiadać coś, co będzie jedyne w swoim rodzaju.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Henkel Polska.