Sauna, solarium i bileciki za państwowe pieniądze. CBA prześwietla Wojewódzki Sąd Administracyjny

Patrycja Wszeborowska
Wybudowanie sauny i solarium oraz innych atrakcji do dyspozycji sędziów za pieniądze podatników - zasadność takich wydatków w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy bada właśnie Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Śledczy sprawdzają, czy w placówce zachowano dyscyplinę budżetową i czy nie doszło do przekroczenia uprawnień.
CBA i gdańska prokuratura sprawdzają, czy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy zachowano dyscyplinę budżetową. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta
O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Gdańsk. Jak ustaliło, śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom. Agenci zdążyli już zabezpieczyć kilkadziesiąt tomów umów i faktur.

Sauna, solarium, darmowe dojazdy
Jak sugeruje medium, podejrzewa się, że sauna i solarium to tylko „wierzchołek góry lodowej”. Zachodzą również podejrzenia, czy niewłaściwie rozliczano również koszt dojazdu pracowników.

– Główny wątek postępowania dotyczy podejrzenia wyłudzenia od Skarbu Państwa ekwiwalentu za dojazd do izb pracy przez osoby pełniące funkcje publiczne. Wątkiem postępowania są także kwestie związane z wydatkowaniem środków publicznych na tzw. cele prywatne, niezwiązane z działalnością sądu. Dotyczy to kwestii rekreacji w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy - zdradza w rozmowie z radiem Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.


Znajdującym się na świeczniku sędziom proponujemy, by nie płakać nad rozlanym mlekiem, tylko spróbować naprawić swój wizerunek - na przykład na warsztatach poprawy wizerunku dla sędziów organizowanych przez uczelnię ojca Tadeusza Rydzyka, o których wczoraj pisaliśmy w INNPoland.pl.