Wiemy, od kiedy będzie zerowy PIT dla młodych. Mateusz Morawiecki ujawnia termin

Arkadiusz Przybysz
Wdrożenie zerowej, pierwszej stawki PIT dla osób poniżej 26 r. życia nastąpi latem bieżącego roku – powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki, w Programie I Polskiego Radia. W ocenie premiera, ewentualna nowelizacja budżetu na 2019 r. nie byłaby "niczym nadzwyczajnym", choć "najprawdopodobniej" nie będzie to konieczne.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że PIT dla młodych wejdzie w życie latem tego roku Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Tego lata chcemy wdrożyć nowe rozwiązania – powiedział Morawiecki w rozmowie z Polskim Radiem. Chodzi tutaj o zapowiedziane podczas przedwyborczej konferencji zniesienie podatku dochodowego dla osób poniżej 26 roku życia.

Kaczyński zapowiedział wówczas pomoc młodym ludziom, „wchodzącym w życie” i rozpoczynającym swoją karierę zawodową. Obiecał brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia.

Morawiecki dodał, że w związku z pakietem fiskalnym ustawa budżetowa na 2019 r. "najprawdopodobniej" nie będzie musiała być znowelizowana, a gdyby wystąpiła konieczność nowelizacji - nie byłaby ona "niczym nadzwyczajnym".


PIT nie będzie głosowany w pierwszej kolejności
W pierwszej kolejności do sejmu mają trafić jednak ustawy dotyczące trzynastej emerytury oraz rozwoju linii autobusowych.

– Już w kwietniu, w maju my będziemy gotowi po stronie budżetu państwa, żeby dystrybuować środki do poszczególnych powiatów. Tych, które będą w stanie logistycznie, operacyjnie obsłużyć odbudowę linii, nazwijmy je umownie PKS-owymi. Nie chodzi o to, żeby dawny PKS wszędzie jeździł, bo to mogą być prywatne firmy przewozowe – powiedział Morawiecki.

Te ostatnie są problematyczne o tyle, że w tej chwili z wielu miejscowości po prostu nie da się wyjechać. Zwłaszcza po tym, jak część przewoźników wycofała się ze świadczenia tam usług.

Zwolnienie z PIT to nawet 3 mld kosztów
Według wyliczeń PiS odbudowa połączeń autobusowych to koszt 800 mln zł rocznie, zwolnienie z PIT osób do 26 roku życia wyniesie 2-3 mld zł rocznie, niższy PIT i wyższa kwota wolna oznacza niższe wpływy do budżetu o ok. 7-10 mld zł. Z kolei koszt dodatkowej emerytury wyniesie 9-10 mld zł, a dodatkowe 500 zł na każde dziecko to 18,5 mld zł rocznie.

Prezes ZUS Gertruda Uścińska powiedziała w poniedziałkowym wywiadzie z PAP, że łączne wydatki na "trzynastą" emeryturę mogą sięgnąć nawet 10,8 mld zł, z czego 9,1 mld przypadnie na wydatki ZUS.