Nieoczekiwane konsekwencje Brexitu. Stracą Polacy, którzy robią zakupy online
Kiedy i na jakich warunkach Wielka Brytania opuści Unię Europejską - nie wiadomo. Jasne jest jednak, że tak czy owak zmienią się zasady ochrony prawnej polskich konsumentów kupujących w brytyjskich e-sklepach.
Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, po Brexicie konsumenci z UE wciąż będą mogli kupować online produkty z Wielkiej Brytanii. Jeśli zatem klient dokona zakupu u brytyjskiego przedsiębiorcy, który nie kieruje swojej działalności na kraj konsumenta (np. nie prowadzi strony w języku klienta), wtedy będą obowiązywały przepisy odstąpienia od umowy w terminie 14 dni oraz prawo do rękojmi, które są zgodne z brytyjskim prawem.
Jeśli jednak przedsiębiorca z Wielkiej Brytanii kieruje swoją działalność do państwa zamieszkania konsumenta, wtedy umowa podlega prawom kraju konsumenta.
Skargi i spory
Brexit wpłynie na składanie skarg i polubowne rozwiązywanie sporów. Jeśli porozumienie między Unią Europejską a Wielką Brytanią nie zostanie podpisane, wtedy Wielka Brytania zostanie odłączona z Europejskiego Centrum Konsumenckiego, a „sprawy brytyjskie” znikną z elektronicznego systemu rozwiązywania sporów.
Brytyjskie podmioty ADR nie będą musiały również przyjmować wszystkich spraw transgranicznych, tylko te wedle własnego uznania.
– Unijne przepisy dotyczące internetowego rozwiązywania sporów (ODR) nie będą obowiązywać w Wielkiej Brytanii. Przedsiębiorcy i konsumenci ze Zjednoczonego Królestwa nie będą mogli korzystać z platformy ODR, a bieżące sprawy zostaną zamknięte – zapowiada portal.
– Wielka Brytania może nigdy nie wyjść z UE - miała niedawno stwierdzić niedawno Theresa May. W ostatnim głosowaniu olbrzymią większością głosów - 391 do 242 - brytyjska Izba Gmin odrzuciła porozumienie, jakie Theresa May zawarła z Brukselą odnośnie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Tymczasem Brexit planowany jest już na 29 marca br.