Taksówkarze dogadali się z rządem. Minister Emilewicz chce tymczasowo wyłączyć Ubera

Patrycja Wszeborowska
Strajk taksówkarzy, który w poniedziałek zablokował warszawskie drogi, został zawieszony do wtorku 9 kwietnia do godz. 14:00. To efekt porozumienia związków zawodowych taksówkarzy z rządem. Uzgodniono, że rozmowy będą kontynuowane dziś, zaś postulatami kierowców zajmie się Rada Ministrów. Co ciekawe, wśród kwestii poruszanych na spotkaniu, jedną z najbardziej kontrowersyjnych będzie "czasowe wyłączenie aplikacji służących do zamawiania przejazdów", takich jak Uber.
Na wtorkowym spotkaniu Rady Ministrów i taksówkarzy ma zostać poruszona m.in. kwestia "czasowego wyłączenia" aplikacji takich jak Uber, Bolt, Eco Taxi Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Porozumienie z rządem
Jak podało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, po czterech godzinach negocjacji taksówkarze osiągnęli porozumienie z rządem. Pełną listę swoich postulatów mają przedstawić we wtorek, a jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania w Radzie Dialogu Społecznego, na którym omówione zostaną wątpliwości, zastrzeżenia i postulaty branży.

– Rada Ministrów ma poruszyć między innymi następujące kwestie: czasowego wyłączenia aplikacji służących do zamawiania przejazdów, takich jak Uber, OptiTaxi, Bolt, Numer One, Eco Taxi do momentu uregulowania ich funkcjonowania nową ustawą. Mają być też poruszone sprawy utrzymania egzaminów z topografii, wprowadzenia jednej licencji na podmiot gospodarczy oraz egzekucji obowiązującego prawa w zakresie zarobkowego przewozu osób - powiedział przewodniczący "Solidarności" taksówkarzy Rafał Piotr Jurek.


Wyłączenie Ubera
Jednym z punktów, jakie Rada Ministrów poruszy na spotkaniu z taksówkarzami 9 kwietnia będzie „czasowe wyłączenie aplikacji służących do zamawiania przejazdów m.in. takich jak Uber, Opti Taxi, Bolt, Moja, Number One, Eko Taxi do do momentu uregulowania ich funkcjonowania nową ustawą".

Jak zwraca uwagę dziennikarz RMF24 Krzysztof Berenda na swoim Twitterze, pomysł "czasowego wyłączenia" aplikacji takich jak Uber budzi liczne wątpliwości. Nie ma ku temu żadnej podstawy prawnej, zatem zamiast realnych obietnic taksówkarze mogą spodziewać się dziś usłyszenia kilku bajek.


O co chodzi taksówkarzom

Podczas poniedziałkowych protestów ok. tysiąca taksówkarzy poruszało się powoli po warszawskich drogach szybkiego ruchu, powodując korki. Na zablokowanej autostradzie A2 utworzył się liczący kilkanaście kilometrów zator. Taksówkarze protestowali również pod Kancelarią Premiera, skąd następnie przemaszerowali na Plac Trzech Krzyży.

Taksówkarze mają trzy postulaty. Jak wyliczał Łukasz Grzegorczyk z naTemat.pl, pierwszy z nich dotyczy egzekucji obowiązującego prawa transportowego, karnego i skarbowego w transporcie zarobkowym przez odpowiednie służby. 

Po drugie taksówkarze żądają zaprzestania prac nad obecnie procedowanym projektem nowelizacji ustawy, który ich zdaniem zmierza do legalizacji szarej strefy w przewozie osób. Chodzi przede wszystkim o Ubera i inne usługi możliwe do realizowania bez licencji taxi.

Trzecim postulatem jest uchwalenie nowelizacji ustawy transportowej wspomagającej polskiego przedsiębiorcę taksówkarza.