Ta aplikacja podbiła serca Polaków. Ponad pół miliona pobrań w kilka dni od startu

Marcin Długosz
Kilka dni temu Lidl wystartował z aplikacją na komórki. Od tego czasu znalazła ona swoje miejsce na ponad pół milionie urządzeń. Jest to jeden z rekordowych wyników w kategorii darmowych aplikacji.
Aplikacja Lidl Plus bije rekordy pobrań. Tłumaczymy, co daje aplikacja z punktu widzenia klienta Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Aplikacja Lidl Plus znalazła się na pierwszym miejscu w Polsce wg zestawienia AppBrain
w kategorii darmowe aplikacje w sklepie Google Play. Jednak jedynie 40 proc. osób, które zainstalowały aplikację pojawiło się w sklepach Lidl i zeskanowało kartę.

Jak pokazują dane niemal 80 proc. z nich to użytkownicy Androida, a tylko nieco ponad 20 proc. - użytkownicy iOS.

Aplikacja pozwala na zbieranie kodów rabatowych, Po zarejestrowaniu - zajmuje to chwilę - dostajemy swoją wirtualną kartę klienta z kodem kreskowym oraz dostęp do promocji. W aplikacji pojawiają się tak kupony - jeśli jesteśmy zainteresowani kupon aktywujemy jednym kliknięciem.


Zbieraj wirtualne paragony i oszczędzaj
Pozwala ona ponadto na zbieranie wirtualnych paragonów, co zdaniem przedstawicieli sieci lepiej pozwala kontrolować domowe wydatki. Ponadto w aplikacji możliwe jest przejrzenie aktualnej oferty sklepu, dzięki czemu klienci nie muszą korzystać z papierowych gazetek.

Podczas robienia zakupów skanujemy swoją kartę w specjalnym czytniku i rabat nalicza się automatycznie. Aplikacja uczy się naszych preferencji zakupowych i bazując na nich przygotowuje oferty i rabaty tak, aby wpisywały się w potrzeby użytkowników.

Polskie markety chętnie korzystają z aplikacji na komórki. Oferują w nich możliwość przejrzenia sklepowej gazetki, czy tak jak Lidl - możliwość skorzystania ze specjalnych promocji w zamian za podanie danych osobowych. Lidl oczekuje od nas adresu zamieszkania, maila i numeru telefonu.